Przejdź do zawartości

Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No212 p3 col2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

„We dwie godziny od doręczenia tego listu, będę miał zaszczyt przedstawić się pani...
„Nie skazuj mnie na rozpacz, nie odbieraj mi możności naprawienia złego...
„Przyjmij mnie pani i wysłuchaj...

„Hrabia Lionel de Rochegude
„Porucznik huzarów.
„Pola Elizejskie Ne 70.”

Podczas czytania tego listu, najróżnorodniejsze wrażenia odbijały się na twarzy Walentyny.
Gdy skończyła, papier wypadł z jej ręki na ziemię.
— Chce się widzieć ze mną! — — szepnęła. — Żąda tego koniecznie! Przypuszcza, że nie odmówię jego prośbie. Albo zmysły postradał, albo czelność jego przechodzi” wszystkie granice!... Ja miałabym go przyjąć u siebie?.. Nigdy a nigdy!... Mówi o jakichś zasadzkach, o jakiemś niebezpieczeństwie! — To kłamstwo, ten podstęp, to niebezpieczeństwo, w jego właśnie liście się kryje...
Stała przez parę minut milcząca, wzburzona i pogrążona w zadumie, aż nareszcie oprzytomniała.
— A jednak — szepnęła — list ten taki jest pokorny, takim się szczerym wydaje... Ów prześladowca mój, surowo sądzi postąpienie swoje i wyraża skruchę bezwzględną... Przypuśćmy, że mnie nie zwodzi, że istotnie wielkie jakieś niebezpieczeństwo krąży nad głową moją, przypuśćmy, że młody hrabia wziął sobie za zadanie ustrzedz mnie od nieszczęścia...