Przejdź do zawartości

Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No226 p3 col3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

bie... Ale to jego rzecz, nie nasza... Czyś pan po śniadaniu?
— I to po dobrem nawet.
— Ruszajmy zatem...
— Gdzież...
— Do Bas-Meudon... Koniecznie potrzeba przecie, abyś pan poznał posiadłość swojej kuzynki no i ją samą także...
— Czy ta pani już się tam zainstalowała?...
— O dziesiątej rano... Nie potrzebowała, oprócz czepka nocnego, nic więcej zabierać ze sobą.
— Jak się dostaniemy do Bas-Meudon?... boć to dosyć daleko?...
— Dojedziemy koleją obwodową do Auteuil, a ztamtąd weźmiemy dorożkę...
Posiadłość nabyta za pół darmo przez pana Roch przed kilka laty, położona była o jakie czterysta metrów po za ostatnim domem w Bas-Mendon, a że brzegi Sekwany w tej okolicy używają wielkiego rozgłosu, jako miejsca uczęszczane przez ludność nie zbyt pewną, przerażało to lokatorów, a prawnika o rozpacz przyprawiało, bo kapitał odsetków mu nie przynosił.
Dziś nie pozostało już ani śladu z tego zabudowania, bo je zburzono podczas oblężenia Paryża w latach 1870 i 1871.
W roku 1868 posesya pana Rocha obejmowała około trzech tysięcy metrów lasku opuszczającego się ku rzece i oddzielonego od niej drogą do holowania statków jedynie służącą.
Na samym brzegu tego gaiku, otoczonego parkanem murowanym, wznosił się niewielki pagórek