Przejdź do zawartości

Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No231 p3 col2.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

głęboką, że ją gorzko rozczaruje, że się dla niej stanie niewolą, to głupstwo.
Panna Cernay została już panią Vogel.
W dniu, w którym przypadną jej miliony po wuju, on zagrabi te miliony...
Niczego więcej nie żądał.. Dopiął celu, reszta go zatem nic nie obchodziła.
Jak już powiedzieliśmy, uczta godowa wesołą wcale nie była.
Skoro się skończyła, nuda wróciła do niebywałych rozmiarów.
Wdowa Rigal najedzona i opita, zasnęła na krześle i chrapała jak najęta.
Dwaj drużbowie komparsi prawie się wcale nie odzywali.
Mieli wielką ochotę wynieść się co prędzej swoim kosztem, ale nie śmieli tego zrobić ze względu na prawnika, w którego mocy pozostawali.
Klarunia stała przy oknie, stukała paluszkiem w szybę i przypatrując się rybakom zarzucającym sieci na środku Sekwany, myślała jakby szczęśliwą była, gdyby mogła znaleźć się teraz na jednym ze statków uwiązanych u brzegu.
Pan Roch, z natury ugrzeczniony i płonący młodzieńczym ogniem obok majestatycznie pięknej kobiety, korzystał z nieobecności kasyera i zalecał się dyskretnie jego żonie...
Walentyna przyjmowała te zalecanki z uśmiechem grzecznym, ale z taką jednocześnie zniechęcającą obojętnością, że adwokat widząc się niezrozumianym; stracił wszelką pewność siebie, stał