Przejdź do zawartości

Strona:Dramaty małżeńskie by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1891 No242 p1 col1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Walentyna, którą zmuszeni byliśmy stracić z oczu od niejakiego czasu, lecz którą odnajdziemy niebawem, Walentyna otóż oczekiwała rzeczywiście Vogla z niepokojem, usprawiedliwionym długotrwałą jego nieobecnością.
Nie kochała, nie mogła kochać człowieka egoisty i gbura, ale pojęcie obowiązku, kazało jej pamiętać, że człowiek ten był jej mężem, że jako żona powinna była znosić złą, czy dobrą dolę swoję.
W dodatku miała zwierzyć się Voglowi z radością niespodziewaną.
Chciała mu powierzyć tajemnicę słodką i wzruszającą, tajemnicę, o której sama dopiero od kilku dni się dowiedziała; a na której wspomnienie, twa-