Przejdź do zawartości

Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No16 part3.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

kiego pana!... — wykrzyknął, — To dyabeł nie człowiek, jak się on zna na wszystkiem doskonale!... Gdybym nie wiedział co zacz, nie poznałbym się nigdy na komedyi.
— O! tak... to kuglarz niezmiernie zręczny!.. — szepnęła Joanna.
Hrabia zaczął czytać:

„Pani margrabino!...

„Nie wybaczyłbym sobie nigdy, gdybym o godzinę choć jednę, przedłużyć śmiał niepokój w jakim się szanowna pani znajduje...
„Od chwili gdy z żalem opuściłem, szanowną panię, umysł mój nie spoczął ani na chwilę, zajęty wyszukiwaniem sposobu, który bez obciążenia honoru i sumienia, pozwoliłby mi stać się użytecznym pani.
„Po długich, bardzo długich mozołach, wynalazłem jednak coś, jak mi, się zdaje bardzo dobrego i pewnego.
„Tak jest pani margrabino, mogę zachować w zupełności powagę mojego powołania i jednocześnie zająć się pani sprawą...
„Wszystko zależy od pani... wyłącznie od pani samej...
„Ażeby dojść do celu, którego pragniemy oboje, potrzeba ażeby mi pani margrabina zaufała zupełnie..