Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No33 part8.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Pan de Chauvelin, był człowiekiem lat czterdziestu pięciu, nadzwyczaj eleganckim i bezżennym.
Pan de Chauvelin zainteresował się bardzo żywo położeniem pięknej klijentki, zapewnił ją, że testament znajduje się w jak największym porządku, dał do podpisania plenipotencyę, która była ptrzebnę do prowadzenia interesów i w dodatku ofiarował do dyspozycyi swoją kasę, błagając, żeby pani Castella bez żadnego skrupułu czerpała z niej, ile jej razy będzie tego potrzeba.
Podobna grzeczność nie mogła nie podobać się Joannie.
Poprosiła o pięćdziesiąt tysięcy franków na pierwsze potrzeby i odeszła z tem błogiem przekonaniem, iż za jakie dwa tygodnie, stanie się posiadaczką milionów.
Od czasu tej wizyty, egzystencya jej była prawdziwie czarującą, a dnie wydawały się za krótkiemi na przyjemne zajęcia, jakim się oddawała.
Jak tylko się upewniła, że zostanie posiadaczką fortuny, przynoszącej rentę pozwalającą na prowadzenie świetnego domu i dającą możność olśnić Paryż przepychem, postanowiła 200.000 franków, wymienione w kontrakcie ślub-