Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No42 part6.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Nie udało mu się zupełnie.
Nabrał przekonania, że wszelka nadzieja dlań stracona, że nie ma się czego łudzić.
Pewność ta — taki mu ból nieznośny sprawiła, że postanowił raz z sobą zrobić koniec.
Wziął sznurek do kieszeni i poszedł się powiesić do lasku bulońskiego...
Gdy przyszedł do siebie, dzięki, jak sobie czytelnicy zapewne przypominają, dzięki staraniom Maksyma (tak się nazywał młody nieznajomy z ulicy du Rocher), Raymond albo raczej André Bontemps, zaledwie się mógł poznać, taka w nim nastąpiła niespodziewana przemiana.
Prometeusz paryzki wyszedł z tej przeprawy zdrów i cały — a miłość dla margrabiny zniknęła.
Nienasycona natomiast nienawiść i straszna chęć zemsty zastąpiła uczucie, przez które wycierpiał tyle mąk straszliwych.
Odtąd będzie żył w tym jednym jedynie celu, aby zgubić Joannę Castella!...
Ale jakiej broni użyć przeciwko tej kobiecie?...
Jedno spojrzenie rzucone na Ma-