Przejdź do zawartości

Strona:Margrabina Castella from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1888 No43 part1.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

— Mimo to doświadczyłeś dzisiaj cudu — odrzekł Raymond — zapewniam cię, że nie śpisz a jeżeli chcesz się o tem przekonać, pomacaj się ręką za lewą kieszeń surduta... znajdziesz tam pakę biletów bankowych, które nie są złudzeniem...
Młody człowiek machinalnie wziął się za kieszeń.
Poczuł pod palcami przyjemne wrażenie jedwabnego papieru biletów bankowych.
— Prawda!... — szepnął — nie można zatem wątpić!... — Przed paru godzinami byłem biednym... biedniejszym od żebraka... — i napróżno oglądałem się dokoła za jakim promykiem nadziei