Przejdź do zawartości

Strona:PL Jana Kochanowskiego dzieła polskie (wyd.Lorentowicz) t.1 016.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

chuje cały jego żywot poetycki; w Padwie również zwrócić musiał bliższą uwagę na bogatą narodową literaturę włoską, objawioną w całym przepychu formy w utworach Ariosta i Petrarki. Szczegółów o tym pobycie na studyach, po za wskazówkami pośredniemi, zawartemi w samych pismach Kochanowskiego, brak zupełnie. Nawet przypisywane mu koleżeństwo z Górnickim i Zamojskim okazało się mylne; wiadomo tylko, że kolegował z Nideckim, Fogelwederem i Januszowskim. Nie odnaleziono też żadnych dowodów, aby Kochanowski kształcił się kiedykolwiek w Niemczech, jak tego chce pierwszy biograf poety. We fraszce pt. „Do gór i lasów” tak streszcza Kochanowski swój żywot:

„Gdziem potem nie był? czegom nie skosztował?
Jażem przez morze głębokie żeglował,
Jażem Francuzy, ja Niemce, ja Włochy,
Jażem nawiedził Sybilline lochy.
Dziś żak spokojny, jutro przypasany
Do miecza rycerz; dziś między dworzany,
W pańskim pałacu, jutro zasię cichy
Ksiądz w kapitule, tylko że nie z mnichy
W szarej kapicy, a z dwojakim płatem[1]
I to czemu nic[2] jeśliże opatem”.



  1. ze szkaplerzem na przodzie i z tyłu.
  2. wzmocnione przeczenie; dzisiejsze: nie.