Przejdź do zawartości

Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.4 118.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

ropnością i bezstronnością, kilka razy obierany byl na posta do parlamentu, umarł 13 Grud. 1 7 29 r. Z początku Collins występuje w dość umiarkowany sposób przeciwko martwej formalistyce „rządowego kościoła anglikańskiego,“ w obronie rozumu i wolności sumienia. Do pierwszych jego prac liczy się: Essay concerning the use of reason in propositiom the evidence where of depends upon human testimony, 1 7 0 7 (Studjum tyczące użycia rozumu w twierdzeniach, którycb pewność polega na świadectwie łudzkiem). Drugie pismo Collinsa także było wywołane dowolnościami, na jakie sobie pozwalało duchowieństwo anglikańskie. Dzieło to ma tytuł: Najwyższe oszustwo księże (Priest-craft in perfection, or a detection of the fraude of inserting and continuing this clause [the church had power to decr ce ritet and ceremonies and authority in contreversies offaith], in the 12th article of the articles of the church of England, Lond. 1 709. Collins miał tu na myśli 12-ty artykuł kościoła anglik., w którym powiedziano, że kościół ten ma prawo stanowienia obrzędów, ceremonji i decydowania wszelkich sporów religijnych. W rok później wyszły dwie jeszcze edycje tego pisma. Ażeby zwrócić większą uwagę na powyższą książkę, sam autor napisał pozorną jej refutację (On a late pamphlet intitled: Priest-craft, Lond. 1710). Odparcie tego napadu było trudne, bo na co mógł się powoływać anglikański kościół, oderwawszy się od Kościoła powszechnego, od jego zasad, nauki i tradycji? Następnie Collins posunął się jeszcze dalej i to, co pisał o duchowieństwie anglikańskiem i 39 artykułach, rozszerzył do całego chrześcjaństwa, oraz Biblji,wZ?/sOTMrse on freethinking, occasioned by the rise and growth of a sect, called freethinkers (Rozprawa o wolnomyślności, wywołana wzmożeniem się sekty, nazywanej wolnomyślicielską), Lond. 1713. Autor dowodzi tu, jak potrzebną i nieodzowną jest woluomyślnosć, oraz utrzymuje, że stronnicy Objawienia lękają sig i nie lubią krytyki, tem dla nich niebezpiecznej, że, z powodu rozmaitości warjantów Nowego Testamentu, nie wiadomo, jak pierwotny tekst wyglądał. I pod tym względem Collins wymierza sprawiedliwość anglikanizmowi. Kler anglikański czynił Kościołowi kat. zarzuty błędu i fałszu, a wszakże od tego Kościoła wziął Bibljg, dla czegoby wigc Kościół powszechny nie mógł się pomylić w przyjęciu niektórych części Pisma Św., dla czegoby mial się okazać sumiennym w jednej tylko rzeczy, t. j. w przechowaniu nieskażonego Pisma Św.? Chrześcjanin „reformowany“ może się tylko powoływać na kilka starych rękopismów, których wiek, stan, a zatem i powaga dosyć wątpliwe. Ile to omyłek zawiera pospolity grecki tekst, wspierający się właśnie na owych rękopismach, a przez protestantów wyżej od kościelnego stawiany! Podejrzewaniem i odrzuceniem starodawnego łacińskiego przekładu, osłabiono powagę samej Biblji, a początkująca dopiero krytyka, w obec mnóstwa warjantów, musiała głowę tracić.—Następnie C. zwrócił swój oręż przeciwko podstawom chrystjanizmu w dziele: Discourse on the grounds and reasons of the Christian religion, in two parts (O podstawach i dowodach religji chrz.), 1 724, 1 739. Tu usiłuje poddać krytyce proroctwa Starego Test.; zdaniem antora, cuda nie mogą służyć za dowód prawdy nauki chrześcjańskiej. Dalej rozbiera cztery czy pięć proroctw, które w alegorycznćm tylko znaczeniu świadczyć mają o Chrystusie; Żydzi, według Collinsa, dopiero w ostatnich czasach przed Chrystusem zaczęli spodziewać się Mesjasza. Wreszcie, ponieważ uznawano powszechnie czystość i doskonałość moralności chrześcjańskiej, stara się C. wy-