Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.6 400.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Grecki język. 391 których rozprawy razem zebrane wydał Taco van den Honert (Syntagmą disputationum de stylo N. T., Amstelod. 1 703). Z drugiej zaś strony, Daniel Wulfer (Innocentia hellenistarum adversus triadem Grossii, i Dispu-tatio de praecipuis linguarum yitiis, Jenae 1640), T. Gataker (De Noyi Instrumenti stylo, Lond. 164 8), J. Vorstius (De hebraismis N. T., Am-sterd. 1663) i inni utrzymywali zdanie przeciwne, dowodząc, łe greczy-zna biblijna nie jest czystą. Rozprawy w tym ostatnim kierunku pisane zebrał Jakób Rhenferdius: Dissertationum philologico-theologicarum de stylo N. T. syntagma, quo continentur Joh. Olearii, Joh. Henr. Boecleri, Seb. Pfochenii, Joh. Coccei, Balth. Bebelii, Mosis Solani, Mart. Petr. Clieito-maei, Joh. Henr. Hottingeri, Joh. Leusdeni, Joh. Yorstii, And. Kesleri, Joh. Jungii de hoc genere libelli, Jac. Rhenferdius eollegit et addidit Dis-sertationem de saeculo futuro, Leovard. 1701, Lugduni Batay. 17 28 (wszystkie rozprawy, z wyjątkiem Pfochen'a, dowodzą, że jęz. gr. N. T. nie jest czystym). Dziś spór ten należy do przedawnionych i nie ma żadnego między filologami, któryby za czystością greckiego języka biblijnego obstawał. Jednocześnie z powyższym sporem uczeni spierali się o nazwę, jaką nadać greczyznie biblijnej. Scaliger (Animady. ad Euseb. p. 134) nazwał ją językiem hellenistycznym, na co się zgadzali wszyscy przeciwnicy puryzmu; lecz gdy D. Beinsius (Aristarchus sacer seu Nonni metaphr. eyang. Johan., Lugd. Bat. 1 62 7, praef.; Exercitat. de ling. hellenistica et hellenistis, ib. 164 3), nazwał ją narzeczem (dialectus) hel-lenistycznem, powstali pko niemu: Salmasius (Hellenistica, Lugd. Bat. 1643; Funus ling. hellen., ib. 1643), J. Croius (Obseryat. in N. T., Ge-ney. 1645), -Al. Cotterius (Exercitationes secundariae de hellenistis et ling. hellen., Argentor. 1646) i inni (ob. Walch, Bibl. theol. IY 277), dowodząc loicznie, że osobnego narzecza hellenistycznego nie było wcale. Zgodzono się wreszcie, żeby greczyznę biblijną Nowego T. nazwać językiem lub narzeczem hellenistycznem o tyle, o ile ona różni się od pospolitego greckiego języka, albo narzeczem hellenistyczno-chrześcjańskiem. Co do greczyzny, jaka jest w przekładzie 70, Ern. Grabę, a za nim F. G Sturz (De dialecto alexandrina, ratione simul habita yersionis U. Y. T., Lips. 1 786; De dial. alex. I—H, ib. 1 786, ffl 1788; De dial. mace-donica et alezandr., Lips. 1808) nazwali ją narzeczem aleksandryjskim; a lubo i narzecza aleksandryjskiego osobnego nie było (H. Planck, De Tera natura atque indole orationis gr. N. T., ap. Rosenmiiller, Comment. theol. I i, lis), jednakże można przyjąć tę nazwę z tego tylko powodu, że przekład 70 był dokonanym w Aleksandrji. Jakiekolwiek zresztą nazwy greczyznie przekładu 70 i Nowego Test. nadamy, to będzie zawsze pewnem, że nie jest ona wcale greczyzną klassyczną. Poczynając od Aleksandra W. (ok. r. 330 przed Chr.), a jeszcze więcej pod jego następcami (Ptolemeuszowie w Egipcie, Seleucydowie w Syrji) język gr. zepsuty w powszechne wszedł użycie '). Jeszcze więcej od pierwotnej czystości ■) O jego rozpowszechnieniu podajemy tylko niektóre świadectwa. Józef Flawjusz, ś. Ignacy antjocheńiki, ś. Justyn filozof i męczennik, ces. Marek Aureljusz, pisali dla Kzymian po grecku. Juwenalia (Satyr. VI 185) pisze: ... fpuella) se non putat ulla rormosam, nisi quae de Tuaci graecula facts est. Hoc sermone pavent, hoc iram, gaudia, curas, Hoc cuncta effundunt animi aeereta.