Przejdź do zawartości

Śniegowej twarzy biją na mnie żary...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Michał Anioł
Tytuł Śniegowej twarzy biją na mnie żary...
Pochodzenie Literatura włoska
Wielka literatura powszechna T. 2
Wydawca Trzaska, Evert i Michalski
Data wyd. 1933
Druk Jan Świętoński i S-ka
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Edward Porębowicz
Tytuł orygin. Sento d'un foco un freddo aspetto acceso
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
SONET
Sonet w stylu Petrarki.

Śniegowej twarzy biją na mnie żary;
Mnie ona pali — sama w lód się zmienia;
Czuję dwu wiotkich ramion uściśnienia,
Zdolnych bez ruchu podźwigać ciężary.

Znam zmysłom ludzkim niedościgłą duszę:
Innym śmierć niesie, śmiercią nieujęta.
Sama swobodna, a mnie bierze w pęta,
Choć w sobie dobra, mnie sprawia katusze.


— O Panie, jakaż potęga niezłomna
Czyni twarz piękną wrogiem mojej twarzy
I wiedzie skutki z przyczyną niezgodne?

Dla mej radości, co mi jest zabrana,
Jest ona niby słońcem, które darzy
Ziemię promieńmi, samo wiecznie chłodne.

(Le Rime de M. A. Buonarotti, ed Guasti, Firenze 1863.)




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Michał Anioł i tłumacza: Edward Porębowicz.