Przejdź do zawartości

Album biograficzne zasłużonych Polaków i Polek wieku XIX/Agenor Gołuchowski

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor  Adam Bieńkowski
Tytuł Agenor Gołuchowski
Pochodzenie Album biograficzne zasłużonych Polaków i Polek wieku XIX
Wydawca Marya Chełmońska
Data wyd. 1901
Druk P. Laskauer i W. Babicki
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom pierwszy
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Agenor Gołuchowski.
* 1812 † 1875.
separator poziomy
W

W dniu 5 sierpnia 1875 r., w popołudniowych godzinach skwarnego dnia letniego, wśród żałobnego dźwięku dzwonów, które równocześnie ozwały się ze wszystkich świątyń lwowskich, przez ulice Lwiego grodu ku dworcowi Tarnopolskiej kolei podążał olbrzymi orszak. Za zakonami i zakładami dobroczynnemi szły reprezentacye rozmaitych lwowskich instytutów i stowarzyszeń, potem barwnym szeregiem snuły się deputacye kilku tysięcy gmin całego kraju i wszystkich jego powiatów; szli reprezentanci wszystkich zawodów i stanów, najwyższe magistratury autonomiczne i rządowe, a za skromnym żałobnym rydwanem ze zwłokami męża, któremu ostatnią cześć oddawano, oprócz synów zmarłego, kroczyli: reprezentant austryackiego monarchy, jego generalny adjutant oraz również z dalekiego Wiednia osobiście przybyły minister spraw wewnętrznych. Potem szli znowu reprezentanci władz i autonomicznych zgromadzeń, a olbrzymi łańcuch publiczności zamykał ten pochód, posuwający się przez okryte kirem ulice, wśród szpalerów kilkudziesięciu tysiącznej publiczności, przejętej powagą chwili i szczerem odczuciem straty, jaką poniósł kraj przez śmierć tego, którego teraz kraj cały odprowadzał na wieczny spoczynek.



Podług fotografii rysował X. Pillati.

A jednak był to pogrzeb tylko urzędnika austryackiego!
Tak. Zmarły w d. 3 sierpnia 1875 r. Agenor hr, Gołuchowski, którego zwłoki przewieziono do rodzinnego grobowca w Skale i tam je złożono, był austryackim urzędnikiem i mężem stanu, ale zarazem twórcą nowej epoki w dziejach Galicyi i tamtejszego społeczeństwa, w dziejach tego kraju, który poprzednie rządy austryackie tak zaniedbywały, i w dziejach społeczeństwa polskiego tej prowincyi, która zawdzięcza mu niezmiernie wiele, Wszak on to przeprowadził zerwanie stanowcze z systemem, który pragnął z kraju tego uczynić niemiecką prowincyę, a zainaugurował kierunek, który krajowi pozwolił rozwijać się dalej na historycznych jego podstawach; za jego to przyczynieniem się przywrócono językowi polskiemu w Galicyi należne prawa, pozwolono język ojczysty pielęgnować w szkołach i urzędach, budzić swobodnie do życia drzemiące siły ekonomiczne i przemysłowe kraju, rozwijać skrzętność i przedsiębiorczość; on to w uciśnione za Metternicha i Bacha społeczeństwo wlał nowego ducha i, chroniąc je od szukania niebezpiecznych dróg, prowadził na tory zaufania do tronu a pozytywnej, organicznej pracy nad własnem odrodzeniem.
Silny zaufaniem monarchy, który w nim słusznie widział jednego z najwierniejszych swych synów, a gorąco do swego narodu i do swego kraju przywiązany, Gołuchowski potrafił przełamać opór starego biurokratyzmu austryackiego, wrogiego polskości, a swego wpływu uzyskanego w państwie i w rządzie użył na to, aby, godząc tron z krajem, a kraj z tronem, pogodzić także potrzeby kraju z potrzebami państwa, a krajowi dać wszelkie warunki rozwoju.
Przyszło mu zaś odegrać rolę i na szerszej arenie: jako austryacki mąż stanu i twórca dyplomu październikowego, jest on także ojcem konstytucyonalizmu, a poniekąd nawet dzisiejszego dualistycznego ustroju Austro-Węgier, Jeżeli się zaś zważy ówczesne stosunki, zaiste ze wszechmiar niepospolitym musiał być Gołuchowski człowiekiem, skoro zdołał odegrać taką rolę, pomimo że był — polakiem!
Potomek starożytnej rodziny Leliw6w, wywodzącej ród swój od książąt Zbaraskich, urodził się Agenor, Romuald, Onufry hr, Gołuchowski w d. 8 lutego 1812 r. Nauki średnie pobierał w konwikcie tarnopolskim O.O. jezuitów, na uniwersytet uczęszczał we Lwowie i tam uzyskał też stopień doktora praw. Wstąpił potem do służby rządowej, a zdolności, prawość i praca zwr6ciły nań wcześnie uwagę przełożonych. O ile już wówczas w skromnej szacie urzędniczej potrafił rozwijać w sobie i w swej urzędowej sferze działania myśl polską, to rzecz dotychczas jeszcze nie znana. Prawdopodobnie była to epoka, w której miał sposobność rozejrzeć się dokładnie w stosunkach i do gruntu poznać system, w jakim Galicyę chciał utrzymać Metternich, a później Bach, Smutnej pamięci rok 1846 zastał go na podrzędnej jeszcze posadzie, W r. 1848 był już radzcą gubernialnym i od ówczesnego gubernatora hr. Stadiona otrzymał sobie powierzony zarząd głównego miasta Lwowa. Następnie zostaje wiceprezydentem gubernialnym. Swobodniejsza wówczas przez kilka miesięcy prasa galicyjska często z zaciekłością rzucała się na Gołuchowskiego, ale czyniła to także niejednokrotnie i później, robiąc mu zarzuty z tego, za co dzisiejsze społeczeństwo polskie, a już nawet i jemu współczesne tak bardzo było mu potem wdzięczne.
W r. 1849 zostaje Gołuchowski poraz pierwszy gubernatorem Galicyi, którą to godność zamieniono następnie na urząd namiestnika. Jest to jakby wstępny okres jego na tem stanowisku działalności. Objąwszy zarząd kraju, Gołuchowski musiał liczyć się ze stosunkami, jakie zastał, a łagodzić je mógł tylko osobistym wpływem i staraniami. Nad Galicyą ciężył wówczas system bezwzględnej germanizacyi Bacha, to też Gołuchowski, aby go paraliżować, musiał staczać ciężkie walki z rządem centralnym; równocześnie zaś w kraju nie rozumiano jego chęci i zasług i obsypywano go zarzutami. Bach wszystkie reformy proponowane przez Gołuchowskiego, wszystkie jego zarządzenia, zmierzające do uporządkowania administracyi kraju, do oczyszczenia augiaszowej stajni starej biurokracyi galicyjskiej, do moralnego i ekonomicznego podniesienia Galicyi, krzyżował i zwalczał pod pozorem, że te «nowatorstwa» są szkodliwe jedności państwowej i potędze monarchii, przeciwnicy zaś namiestnika w Galicyi, w dziwnem zaślepieniu, nie rozumiejąc intencyi i stanowiska Gołuchowskiego, zarzutami swemi dostarczali tylko Bachowi materyału do poparcia jego argumentów i zamiarów, Gdy walki z Bachem przybierały zbyt ostre formy, łagodził je monarcha; — przykrości, których doznawał ze strony własnych rodaków, pokonywał Gołuchowski niepożytym hartem duszy i miłością rodzinnej ziemi. Umysłu i usposobienia przedewszystkiem praktycznego, Gołuchowski obcy był wszelkiemu doktrynerstwu, popularności nie szukał, był dość szorstki w obejściu, często nie liczył się ze słowami, do wytkniętego celu dążył bezwzględnie, nie dbając, czy się to komu będzie podobało; nie dał się też nigdy kierować nikomu, a będąc przeciwnikiem ostentacyjnego patryotyzmu, sprzeciwiał się politycznym demonstracyom. Nie rozumiano go też często i miewał wielu nieprzyjaciół, a wartość jego oceniono należycie wówczas dopiero, gdy go już nie stało...
Między innemi robiono mu zarzut, iż chce społeczeństwo germanizować, gdyż zachęcał młodzież, zwłaszcza zamożniejszych rodzin, do służby rządowej, Później dopiero, gdy nadeszła chwila zapełnienia luk, powstałych po usuniętych za wpływem Gołuchowskiego urzędnikach niemieckich i czeskich, a luki te zapełnić było można odrazu zastępem polskich urzędników, oceniono doniosłość intencyi namiestnika,
Reakcyjną atmosferę rządów Bacha oczyścił wreszcie huk dział pod Solferino. Bach upadł (1859), a wezwanie do zajęcia jego stanowiska otrzymał Gołuchowski, który uległ woli cesarza (8 sierpnia 1859 roku), chociaż czuł całe brzemię powołania i wiedział, że skomplikowane separatystycznemi dążeniami węgrów i czechów stosunki wewnętrzne monarchii rakuskiej, mało mu dają pola do zwycięstwa. Zwycięstwo to było tem trudniejsze, iż we własnym gabinecie musiał pokonywać tysiące trudności i intryg, a formalny spisek centralist6w niemieckich w rodzaju Kalchberga, Schmerlinga (starszego), Plenera i in. ciągle usiłował podkopać jego stanowisko. To też chociaż deputacya czeska wyniosła z posłuchania u ministra najkorzystniejsze wrażenie, a węgrzy przyjęli reformy, na ich rzecz przez Gołuchowskiego wprowadzone, iluminacyą Budy i Pesztu, chociaż wypracowany przez niego dyplom z 20 października 1860 r. stanowi początek ery konstytucyjnej w Austryi i podstawę dzisiejszego ustroju monarchii Habsburgów, — Gołuchowski już w d. 13 grudnia 1860 r. uległ intrygom i ustąpił ze stanowiska szefa rządu państwowego, czyli ministra stanu, jak wówczas nazywano.
Usunął się teraz w zacisze życia prywatnego, pracował nad podniesieniem swego rodzinnego majątku w Skale, dla którego wyrobił ordynacyę, i wpływów swych używał w tym czasie na to także, aby doprowadzić do skutku założenie jednej z najpotężniejszych instytucyj finansowych w Galicyi, akcyjnego banku hipotecznego. Już w pierwszej kadencyi sejmu galicyjskiego należał doń jako reprezentant większych posiadłości czortkowskiego okręgu; w r. 1865 wybrała go stolica kraju, Lwów.
Tymczasem centralistyczny system rządów Schmerlinga upadł, a do władzy przyszedł (w lipcu 1865) Belcredi, który w manifeście wrześniowym zapowiedział ludom Austryi swobody narodowe i samorząd krajów. Pod wpływem tej zmiany ożywiła się na nowo tak zwana austryacko-polska, a raczej austryacko-galicyjska polityka, której głównym przedstawicielem był wówczas Gołuchowski, ten «cesarsko—królewski polak,» jak go złośliwie nazywali przeciwnicy, — i on też w d. 20 września 1866 r, otrzymał powtórną nominacyę na namiestnika kraju. Jako warunek ze swej strony przyjęcia urzędu, uzyskał Gołuchowski dla kraju szereg zdobyczy niezmiernej doniosłości; pominąwszy już usunięcie znienawidzonych w kraju i krajowi nieprzychylnych urzędników niemców, w koncesyach tych znajdują się takie, jak zaprowadzenie języka polskiego w całej administracyi wewnętrznej kraju, jak zniesienie zamierzonego podziału Galicyi na wschodnią i zachodnią i t. d. Powracającego też z Wiednia już w charakterze namiestnika, Gołuchowskiego cały kraj i Lwów witały z rzetelnem uniesieniem, a wśród okrzyków czci i uznania umilkły głosy niechętnych, których mają wszyscy ludzie wybitni, a miał ich także Gołuchowski i w tej nawet epoce swej działalności. Na czas zaś tego okresu rządów Gołuchowskiego w Galicyi przypada pierwszy sejm galicyjski, otworzony mową polską (1866), oraz powstanie Rady szkolnej krajowej, tudzież tak znaczne rozszerzenie jej atrybucyj w drodze administracyjnej w duchu autonomicznym (1867), Działalność Gołuchowskiego przyczyniła się w tym czasie w wysokim stopniu także do tego, aby obozy i stronnictwa polskie połączyć do wspólnej pracy w imię idei dalszego rozwoju Galicyi na podstawie narodowej i autonomicznej w granicach monarchii austryackiej. Ożywienie się jednak w Wiedniu kierunku centralistycznego za rządów gabinetu ks, Auersperga, wywołało ostrą rezulucyę sejmu galicyjskiego w d. 24 września 1868; centraliści mszcząc, się za to, spowodowali odwołanie zapowiedzianych już odwiedzin cesarskich w Galicyi, na które Gołuchowski wiele liczył i które spowodował. Otrzymawszy telegraficzną wiaI dom ość o odwołaniu odwiedzin, pospieszył do Wiednia i powrócił stamtąd — z dymisyą. W d. 4 października odbył się we Lwowie na cześć ustępującego namiestnika wielki bankiet.
W następnym już jednak roku przebył Gołuchowski bolesną chwilę: na ratuszu lwowskim bowiem grono przeciwników jego i Ziemiałkowskiego, przy pomocy tłumu i młodzieży, niezdolnej zrozumieć stanowiska b. namiestnika, przeprowadziło na zgromadzeniu, nazwanem zgromadzeniem wyborców, chociaż wyborcy stanowili małą tylko jego cząstkę, uchwalenie obu posłom miasta Lwowa votum nieufności za postawę, zajętą na ostatniej sesyi sejmowej przy uchwaleniu wspomnianej rezolucyi z 24 września 1868 r. Obaj też niezwłocznie mandaty złożyli.
Za rządów hr. Hohenwarta powrócił Gołuchowski poraz trzeci (w r. 1871) na stanowisko namiestnika, — jak zawsze, i tym razem nie bez pewnych zdobyczy dla kraju; w szczególności uzyskał on wówczas zniesienie ograniczeń w wykładach polskich i rusińskich na uniwersytecie lwowskim. Z niezłamaną energią musiał namiestnik także i teraz bronić tego wszystkiego, co wywalczył dla Galicyi, bronić przeciw centralistom, którzy po upadku Hohenwarta powrócili do władzy, a którym w atakach na najważniejsze zdobycze, jak n. p. na Radę szkolną krajową, tak często pomagali krótkowidzący przeciwnicy Gołuchowskiego w kraju. Z tego okresu rządów Gołuchowskiego pamiętny jest jego memoryał przeciw rozciągnięciu na Galicyę ustawy o bezpośrednich wyborach do wiedeńskiej Rady państwa w miejsce wysyłania do niej delegacyi z sejmu; gdy jednak mimo starań jego a opozycyi posłów polskich ustawę tę w Radzie państwa przeprowadzono, Gołuchowski usiłował odwieść posłów polskich od secesyi z Rady państwa, a porzucenie secesyi okupić uzyskaniem innych, ważnych ustępstw dla kraju. Nie usłuchano jednak w6wczas jego rady, a później skapitulowano bezwarunkowo i bez wszelkich dla kraju korzyści. Ostatecznie jednak usiłowania Gołuchowskiego odniosły ten rezultat, że w d. 23 kwietnia 1873 r. obsadzoną została na nowo opróżl1iona przez długi czas posada ministra dla Galicyi (objął ją dr. Floryan Ziemiałkowski). Nie ubiegając się o popularność, nie oglądając się na zadowolenie jednodniowych polityków i na krzykactwo niechętnych lub niedowarzonych, Gołuchowski, popierany przez zwoleników pracy spokojnej i użytecznej, zdołał uporządkować administracyę kraju, zyskać uznanie dla niektórych żywotnych interesów Galicyi, obudzić żywszą pracę w kierunku dobrobytu i oświaty. Za jego też w wysokim stopniu poparciem powstała w d. 7 maja 1883 r. w Krakowie akademia umiejętności.
Na sesyi sejmowej w r. 1875 (w maju) Gołuchowski w świetnej mowie bronił jeszcze Rady szkolnej krajowej przeciw zarzutom przeciwników i sprawił, że sejm w uchwalonej rezolucyi uznał działalność tej Rady jako zbawienną, przez co wystąpił także przeciw usiłowaniom centralistów odebrania tej Radzie autonomicznych atrybucyj. Było to ostatnie jego publiczne wystąpienie; rozpoczęła się dwumiesięczna ciężka choroba nerkowa (Brighta), z której już wyjść nie miał. Jeszcze na trzy dni przed śmiercią kazał sobie pokazać fotografie, przedstawiające stan wykonanych już robót przy budowie monumentalnego gmachu politechniki lwowskiej, który również jego opiece zawdzięcza swe powstanie,
«Historya kraju — pisał po śmierci jego głośny autor «Kronik lwowskich» — będzie miała kiedyś wiele do powiedzenia o hr. Gołuchowskim. To pewna, że powie ona nieskończenie wiele dobrego, a nader mało złego...»
A słusznie powiedział też Szujski: «Jakkolwiek hr. Gołuchowski zaczął i skądkolwiek wyszedł, to nie podlega wątpliwości, że zdobywszy zaufanie tronu, zająwszy znaczące stanowisko w monarchii, wystąpił i coraz bardziej występował jako polak, i to nie w szacie przybranej, ale z głębokiem zrozumieniem charakteru, wad i zalet narodowych, z sercem naród swój gorąco miłującem, z ambicyą szlachetną, aby zrobić jak najwięcej dobrego, aby dobrą po sobie zostawić pamięć.»
Pamięć ta będzie też na zawsze dobrą.

Dr. Adam Bieńkowski.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Bieńkowski.