Przejdź do zawartości

Kapitał. Księga pierwsza (1926-33)/Przedmowa Engelsa do wydania angielskiego

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Karl Marx
Tytuł Kapitał. Księga pierwsza
Podtytuł Krytyka ekonomji politycznej
Redaktor Jerzy Heryng, Mieczysław Kwiatkowski (red. tłum. pol.),
Friedrich Engels, Karl Kautsky (red. oryg.)
Wydawca Spółdzielnia Księgarska Książka,
Księgarnia i Wydawnictwo "Tom"
Data wyd. 1926-33
Druk M. Arct, Warszawa
Drukarnia „Monolit“, Warszawa
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jerzy Heryng,
Mieczysław Kwiatkowski,
Henryk Gustaw Lauer,
Ludwik Selen
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
PRZEDMOWA ENGELSA DO WYDANIA ANGIELSKIEGO.

Wydanie „Kapitału“ w języku angielskim nie wymaga uzasadnienia. Wręcz przeciwnie, czytelnik mógłby oczekiwać wyjaśnienia, dlaczego aż do tej chwili zwlekano z wydaniem przekładu angielskiego, pomimo że przez szereg lat ubiegłych teorje, głoszone w tej książce, były ustawicznie omawiane, atakowane i bronione, komentowane trafnie i błędnie w prasie perjodycznej i w literaturze bieżącej, zarówno angielskiej jak amerykańskiej.
Gdy, wkrótce po śmierci autora w roku 1883, stało się rzeczą oczywistą, że angielskie wydanie tego dzieła jest nieodzownie potrzebne, pan Samuel Moore, długoletni przyjaciel Marksa oraz niżej podpisanego i przez nikogo zapewne nieprześcigniony znawca samej książki, podjął się dokonania przekładu, który spadkobiercy literaccy Marksa pragnęli przedstawić publiczności. Porozumieliśmy się, że ja porównam rękopis przekładu z tekstem oryginalnym i że zaproponuję zmiany, które uznam za pożądane. Gdy okazało się z czasem, że praca zawodowa pana Moore’a nie pozwala mu zakończyć przekładu tak szybko, jakbyśmy wszyscy pragnęli, chętnie przyjęliśmy propozycję d-ra Avelinga, że weźmie na siebie część tej pracy; jednocześnie pani Aveling, najmłodsza córka Marksa, podjęła się sprawdzić cytaty i odtworzyć tekst oryginalny licznych ustępów, cytowanych z autorów angielskich i z ksiąg błękitnych, a przetłumaczonych przez Marksa na niemiecki. Zostało to uskutecznione w calem dziele poza niewielu nieuniknionemi wyjątkami.
Następujące części książki[1] zostały przełożone przez d-ra Avelinga: 1) rozdziały 10 (Dzień roboczy) i 11 (Stopa i masa wartości dodatkowej); 2) dział 6 (Płaca robocza, rozdz. od 19 do 22); 3) od. rozdz. 24, podrozdz. 4 (Okoliczności i t. d.) do końca książki, a więc koniec rozdziału 24, rozdział 25 i cały dział 8 (rozdziały 26—33); 4) obie przedmowy autora. Wszystkie pozostałe części dzieła zostały przełożone przez pana Moore. Podczas gdy w ten sposób każdy z tłumaczy odpowiada jedynie za swoją część, ja ponoszę łączną odpowiedzialność za całość.
Trzecie wydanie niemieckie, przyjęte całkowicie za podstawę naszej pracy, było przygotowane przeze mnie w r. 1883, przyczem korzystałem z notatek, pozostawionych przez autora i zawierających wskazówki, które ustępy drugiego wydania należy zastąpić zapomocą określonych ustępów tekstu francuskiego, ogłoszonego w r. 1873[2]. Zmiany, wprowadzone w ten sposób do tekstu drugiego wydania, naogół odpowiadają zmianom, ustalonym przez samego Marksa w rękopisie, zawierającym wskazówki dla wydania angielskiego, które było projektowane przed 10 laty w Ameryce, lecz zostało poniechane głównie z powodu braku zupełnie odpowiedniego tłumacza. Rękopis ten został oddany do naszej dyspozycji przez naszego starego przyjaciela, pana F. A. Sorge z Hoboken, N. J. W rękopisie tym autor poleca parę dalszych wstawek z wydania francuskiego; ponieważ jednak rękopis ten jest o wiele lat starszy od ostatecznej instrukcji dla trzeciego wydania, więc czułem się uprawniony jedynie do korzystania zeń bardzo powściągliwie i głównie w tych wypadkach, gdy ułatwiało to nam przezwyciężanie trudności.
Tak samo korzystaliśmy w wielu trudnych miejscach z tekstu francuskiego jako ze wskazówki, z czego mianowicie sam autor gotów był zrezygnować, ilekroć w przekładzie wypadało się wyrzec jakiegokolwiek szczegółu z pełnego tekstu oryginalnego.
Istnieje jednak pewna trudność, której nie mogliśmy oszczędzić czytelnikowi: używanie pewnych terminów w znaczeniu odmiennem od tego, które posiadają nietylko w życiu powszedniem, lecz również w zwykłej ekonomji politycznej. Ale było to nieuniknione. Każdy nowy prąd naukowy wywołuje przewrót w terminologji danej nauki. Najlepszym przykładem jest tu chemja, gdzie cała terminologja zmienia się radykalnie mniej więcej co lat dwadzieścia, i gdzie nie znajdziecie bodaj jednego związku organicznego, któryby nie przeszedł przez całą serję rożnych nazw. Ekonomja polityczna naogół poprzestawała na przyjmowaniu, bez żadnych zmian, terminów, używanych w życiu handlowem i przemysłowem, i stosowała je, nie zwracając najmniejszej uwagi na to, że w ten sposób zamyka się w ciasnym kręgu pojęć, wyrażanych zapomocą tych terminów. W ten sposób nawet ekonomja polityczna klasyczna, choć doskonale zdawała sobie sprawę, że zarówno zysk jak renta są poddziałami, częściami tej nieopłaconej części wytworu, którą robotnik wytwarza dla przedsiębiorcy (pierwszego przywłaszczyciela, choć nie ostatecznego właściciela tej części wytworu), to jednak nigdy nie wybiegła poza zapożyczone pojęcia zysku i renty, nigdy nie zbadała tej nieopłaconej części wytworu (zwanej przez Marksa wytworem dodatkowym) w jej całokształcie, i dlatego nie doszła do jasnego zrozumienia pochodzenia tej części wytworu, jej istoty oraz praw, rządzących wynikającym stąd podziałem wartości. Podobnie ekonomja klasyczna obejmuje tem samem mianem rękodzielnictwa wszelki przemysł poza rolnictwem i rzemiosłem, wskutek czego zapomina o różnicy między dwoma wielkiemi i zasadniczo różnemi okresami historji ekonomicznej: okresem rękodzielnictwa właściwego, opartego na podziale pracy ręcznej, i okresem przemysłu nowożytnego, opartego na maszynie. Jest zresztą rzeczą oczywistą, ze teorja, rozpatrująca spółczesną produkcję kapitalistyczną jako przejściowy tylko okres ekonomicznych dziejów ludzkości, musi używać terminów odmiennych od tych, które zwykłe są pisarzom, uważającym tę formę produkcji za niezniszczalną i ostateczną.
Nie od rzeczy będzie wspomnieć słówkiem o metodzie cytowania, stosowanej przez autora. W większej części wypadków cytaty mają na celu, jak zwykle, zadokumentowanie twierdzeń, zawartych w tekście. Ale częstokroć urywki z dzieł pisarzy ekonomicznych są przytaczane po to, aby wskazać kiedy, gdzie i przez kogo dane twierdzenie zostało wyraźnie wygłoszone po raz pierwszy. Tak jest w wypadkach, gdy twierdzenie cytowane jest ważne jako mniej lub więcej ścisły wyraz warunków społecznej produkcji i wymiany, przeważających w danym okresie, i to bez względu na to, czy jest ono uznawane przez Marksa za w ogóle słuszne, czy też nie. To też cytaty te uzupełniają tekst jako jego komentarz bieżący, zaczerpnięty z historji nauki.
Przekład nasz obejmuje jedynie pierwszą księgę „Kapitału“. Ale ta księga pierwsza stanowi w znacznym stopniu całość w sobie i jako dzieło samodzielne ma już za sobą dwudziestoletnie boje. Księga druga, wydana po niemiecku przeze mnie w roku 1885, jest stanowczo niekompletna bez księgi trzeciej, która nie może być wydana przed końcem roku 1887. O przygotowaniu angielskiego wydania obu tych ksiąg będzie czas pomyśleć wtedy, gdy księga trzecia zostanie już wydana w oryginale niemieckim.
„Kapitał“ na kontynencie nazywają często „biblją klasy robotniczej“. Że wnioski, do których dzieło to dochodzi, z każdym dniem coraz bardziej stają się podstawowemi zasadami wielkiego ruchu klasy robotniczej, nietylko w Niemczech i w Szwajcarji, lecz również we Francji, w Holandji, w Belgji i w Ameryce, a nawet we Włoszech i w Hiszpanji; że wszędzie klasa robotnicza coraz bardziej uznaje w tych wnioskach najściślejszy wyraz siwego położenia i swych dążeń — temu nie zaprzeczy żaden znawca ruchu robotniczego. Również w Anglji, nawet w chwili obecnej, teorje Marksa wywierają potężny wpływ: na ruch socjalistyczny, szerzący się śród ludzi „kulturalnych“ niemniej niż w szeregach klasy robotniczej. Ale to jeszcze nie wszystko. Zbliża się szybko chwila, gdy dokładne zbadanie ekonomicznego położenia Anglji narzuci się z siłą nieodpartej konieczności narodowej. Funkcjonowanie przemysłowego ustroju tego kraju, niemożliwe bez ciągłego i szybkiego rozszerzania produkcji, a więc i rynków, zbliża się do martwego punktu. Wolny handel wyczerpał swe zasoby, i nawet Manchester wątpi o swej dawnej ewangelji ekonomicznej[3]. Przemysł zagraniczny, rozwijając się szybko, przeciwstawia się wszędzie produkcji angielskiej nietylko na tych rynkach, gdzie korzysta z ochrony celnej, lecz również na neutralnych, i nawet po tej stronie Kanału. Podczas gdy siła wytwórcza wzrasta w stosunku geometrycznym, rynek rozszerza się w najlepszym razie w stosunku arytmetycznym. Zdaje się, że dziesięcioletni cykl zastoju, nadprodukcji i kryzysu, stale powtarzający się w latach 1825—1867, zakończył istotnie swój bieg; ale jedynie po to, aby pozostawić nas w beznadziejnem bagnie stałej i chronicznej depresji. Przewidywany okres rozkwita nie nadchodzi; ilekroć zdaje się nam, że widzimy zapowiadające go oznaki, za każdym razem oznaki te znów się rozwiewają. Tymczasem każda zima stawia na nowo wielkie pytanie: „co robić z bezrobotnymi?“ Ale podczas gdy liczba bezrobotnych wzrasta z roku na rok, nikt nie znajduje odpowiedzi na to pytanie; i możemy niemal obliczyć, kiedy nadejdzie chwila, gdy bezrobotni, tracąc cierpliwość, ujmą swe losy we własne ręce. Z pewnością w takiej chwili powinienby znaleźć posłuch głos człowieka, którego teorja jest wynikiem całe życie trwających badań nad historją, ekonomiczną i sytuacją Anglji i którego badania te doprowadziły do wniosku, że przynajmniej w Europie Anglja jest jedynym krajem, w którym nieuchronna rewolucja społeczna mogłaby być dokonana wyłącznie środkami pokojowemi i legalnemi. Oczywiście nie zapomniał on nigdy dodać, że trudno mu przypuścić, aby klasy rządzące w Anglji uległy tej pokojowej i legalnej rewolucji bez „buntu w obronie niewolnictwa“.

Fryderyk Engels.

5 listopada 1886 r.




  1. Podział książki na poszczególne działy i rozdziały jest w wydaniu angielskiem nieco odimienny niż w niemieckiem, z którego dokonany jest, niniejszy przekład. Tł.
  2. „Le Capital, par Karl Marx. Traduction de M. J. Roy, entièrement revisée par l’auteur, Paris. Lachâtre“. Przekład ten, zwłaszcza w końcowej części dzieła, zawiera ważne zmiany i dodatki do tekstu drugiego wydania niemieckiego.
  3. „Na odbytem, dziś popołudniu kwartalnem posiedzeniu mamchesterskiej izby handlowej toczyła się gorąca dyskusja na temat wolnego handlu. Zgłoszony został wniosek tej treści, że „po czterdziestu latach oczekiwania, aby inne narody poszły za przykładem Anglji w dziedzinie wolności handlu, izba sądzi, że czas już obecnie rozważyć ponownie tą sprawę“. Wniosek ten; odrzucono większością zaledwie jednego głosu, gdyż 21 głosowało za, a 22 przeciw“ („Evening Standard“ z 1 listopada 1886 r.).





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Friedrich Engels i tłumacza: Jerzy Heryng.