Przejdź do zawartości

Strona:Adolf Pawiński - Portugalia.djvu/316

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sze zdobyli sobie lub zdobywają stanowisko w piśmiennictwie miejscowém, jak Julio Diniz (Ramos Coelho), szczególniéj w swych powieściach z życia ludowego. Jego cała serya „Os serôes da Provincia” (Wieczory na prowincyi) obrazów, które równie pięknie jak Auerbacha powieści kréślą sielskie zwyczaje i obyczaje, mogłaby bardzo ciekawy stanowić dla niejednéj gazety felieton zagraniczny. Powabnemi również dla polskiego czytelnika, niehołdującego przemijającéj modzie zepsutego smaku, byłyby nowele autora, który pisuje pod przybraném nazwiskiem Bento Moreno i którego „Amor Djvino” i „Os Noivios” znalazły wielu wielbibieli w Portugalii. Te mianowicie powieści, malujące stan obecny umysłów ludu miejskiego i wiejskiego, dwóch warstw społecznych w których się przyszłość każdego kraju ukrywa, dałyby czytelnikowi polskiemu korzystny obraz uspołecznienia Portugalczyków. Oneby pokazały, ile pięknych zadatków cywilizacyjnych posiada naród portugalski, który od lat kilkunastu, pod osłoną światłego i szanującego swobodę rządu, podąża śmiało i wytrwale naprzód na drodze postępu, aby powetować straty, które poniósł wciągu wielu lat zamętu politycznego, anarchii, odrętwienia moralnego i zaniedbanej uprawy umysłowéj.

KONIEC.