Ta strona została skorygowana.
łecznego, wielki jej przyjaciel, Thackeray, podziwia w pośmiertnem o niej wspomnieniu „jej płomienną miłość prawdy, odwagę, prostotę, oburzenie na krzywdy, żywe współczucie, spokojną a głęboką miłość i poszanowanie, pełen pasji, jeżeli się można tak wyrazić, honor kobiety“. Kto to zawarł w swojem dziele — a zawarł naprawdę — ten wypełnił dobrze i całkowicie zadanie wielkiego artysty.
Andrzej Tretiak.