Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/223

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

którą często drudzy we mnie w takiej okwitości znajdowali; ale trzeba było walczyć orężem, a gdyby senat i dobrzy obywatele zostali wycięci tym orężem przez niewolników i hersztów tych niewolników, co za klęska dla Rzeczypospolitej! Chwalebnie byłoby, wyznaję, złych przez dobrych pokonać, gdybym widział że jedno zwycięztwo położy koniec walce; alem tego nie widział. Miałżem na pogotowiu albo tak dzielnych konsulów, jak L. Opimiusz, jak L. Flakkus[1], za przewodnictwem których Rzeczpospolita pokonała złych obywatelów, albo, jeżeli mniej dzielnych, przynajmniej tak sprawiedliwych, jak P. Mucyusz[2], który po zabiciu Tyb. Gracha utrzymywał, że P. Scypio, acz człowiek prywatny, miał prawo wziąć się do oręża. Musianoby tedy walczyć z konsulami. Nic więcej nie powiem, tylko że widziałem silnych przeciwników naszego zwycięztwa, ale śmierci żadnych mścicieli. Jeżeli tedy nie chciałem użyć onych pomocy, dla tego iż walczyć nie chciałem, przyznaję coś powiedział, że nie brakowało mi pomocy, ale ja niedopisałem pomocy. Jeżeli zaś, im większa była dla mnie gorliwość dobrze myślących, tym bardziej uważałem że ich oszczędzenie i ochronienie było moim obowiązkiem; chceszże ganić we mnie, co w Kw. Metellu[3] za zaletę poczytano, co jego największą chwałę dziś stanowi i zawsze stanowić będzie? Wiadomo, jak od wielu naocznych świadków dowiedzieć się możesz, że ustąpił z ojczyzny pomimo życzeń dobrze myślących obywateli, i że niezawodnie pokonałby przeciwników siłą oręża. Chociaż on bronił swojej, a nie sprawy senatu, chociaż działał więcej dla utrzymania się przy swem zdaniu, a niżeli dla ocalenia Rzeczypospolitej; przyćmił atoli swą sławą najświetniejsze i najlepiej zasłużone wszystkich Metellów tryumfy, dla tego że dobrowolnie

  1. L. Waleriusz Flakkus, konsul roku 86 po śmierci Mariusza. Obacz mowę za Rabiriuszem, 7.
  2. P. Mucyusz Scewola, konsul roku 133. Obacz mowę Cycerona za swym domem, 133. Mógł ten mądry konsul utrzymywać po śmierci Tyb. Gracha, że Scypio Nazyka miał prawo wziąć się na niego do oręża, ale to pewna że za jego życia nie chciał należeć do zamordowania tego obywatela. Kiedy Nazyka nie mógł go skłonić do ruszenia przeciw niemu na czele senatu, zawołał: «Ponieważ konsul Mucyusz nie chce ocalić Rzeczypospolitej, we mnie macie wodza, za mną.» Obacz notę ’2 do pierwszej mowy przeciw Katylinie.
  3. Kw. Cecyliusz Metellus Numidyjski, konsul 109 roku, który wolał ustąpić na wygnanie, niżeli zaprzysiądz prawo rolne trybuna Saturnina.