Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/49

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

Mamyż dłużej tę Semiramidę[1] w Syryi zatrzymać? Jadąc do swej prowincyi, wasz konsul zdawał się być Trackim wysiekaczem, najętym do mordów przez króla Ariobarzana. Po jego przybyciu do Syryi, zginęła zaraz jazda; potem wycięto najlepsze kohorty. Za jego rzędów w tej prowincyi nic się innego nie działo tylko frymarki pieniężne z tyranami[2], umowy, mordy, zdzierstwa, rozboje. Kiedy wódz ludu Rzymskiego przemawiał z podniesiony rękę do uszykowanego wojska, nie do sławy zachęcał żołnierzy, ale im ogłaszał że wszystko już kupił lub kupi.
V. A tych nieszczęśliwych dzierżawców dochodów publicznych, którzy mi takie oddali usługi, że ich nieszczęście i strapienie i mnie także nieszczęśliwym czyni, nie oddałże w niewolę Żydom i Syryjczykom, ludziom do niewoli zrodzonym? Zaraz z początku postanowił, i w tem postanowieniu wytrwał do końca, żadnemu dzierżawcy sprawiedliwości nie czynić; zawarte z nimi w formie prawnej umowy pokasował; strażników celnych poznosił; wielu od danin i podatków uwolnił; w jakiem mieście sam był, lub do jakiego miał przyjechać, tam dzierżawcom i ich sługom znajdować się zakazał. Ale co o tem wiele mówić? byłby miany za okrutnego, gdyby się tak usposobionym dla nieprzyjaciół okazał, jak dla obywateli Rzymskich, należących zwłaszcza do tego stanu, który się zawżdy utrzymywał swoję własną godnością i przychylnością naszych urzędników.

Dlatego też widzicie teraz, senatorowie, dzierżawców podupadłych i prawie przywiedzionych do nędzy, nie przez zbyt śmiałe zobowiązanie się płacenia wysokiej tenuty, lub nieumiejętność prowadzenia interesów, ale przez chciwość, pychę i okrucieństwo Gabiniusza. Musicie im, pomimo wycieńczenia skarbu publicznego, przyjść na pomoc, chociaż wielu nie możecie już podźwignąć, których ten nieprzyjaciel senatu, stanu rycerskiego i wszystkich dobrych oby-

  1. Cycero nazywa Gabiniusza dla rozwiązłych jego obyczajów Semiramidę, która miała być rodem z Askalonu w Syryi, i panowała nad tym krajem (Diodor, II, 5), będącym teraz pod rządem Gabiniusza. Obacz obraz Gabiniusza skreślony w mowie za Sextiuszem, 8, 9, przeciw Pizonowi, 17.
  2. Kiedy Cycero miał tę mowę, jeszcze Gabininsz nie ruszył do Egiptu końcem osadzenia na tronie Ptolemeusza Auleta, ale wiadomo już było w Rzymie że się z nim o to targował.