Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/199

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

LXXXV. Ponieważ każda w szczególności cnota ma swe powinności i obowiązki, każdej z nich należy właściwa jej pochwała. I tak na przykład chcąc sprawiedliwość pochwalić, trzeba okazać jakiemi uczynkami człowiek chwalony dowiódł, że był sumiennym, bezstronnym, że dopełnił innych tej cnoty powinności. Podobnież w innych trzeba wymienić uczynki odnoszące się do każdej cnoty, do jej skutków, do jej imienia.
Z największą przyjemnością słuchamy pochwały takich czynów, które dopełnili dzielni ludzie, nie oglądając się na żadną korzyść lub nagrodę; jeśli zaś z wielkim trudem i niebezpieczeństwem były połączone, podają najobfitszą do pochwały materyą; takie mogą być najpiękniej opowiedziane i radzi o nich słyszymy. Ta tylko bowiem cnota godna jest znakomitego człowieka, która drugim pożytek, jemu samemu trud i niebezpieczeństwo przynosi, a przynajmniej żadnej nie oczekuje nagrody. Wielka i godna podziwienia bywa także ta pochwała, kiedy kogo za to uwielbić możemy, że zniósł mężnie nieszczęśliwe przypadki, nie ugiął się pod ciosem fortuny, w przeciwnościach swą godność zachował. Można także w mowie pochwalnej wymienić dostojeństwa, nagrody cnocie przyznane, czyny sądem ludzi pochwalone, szczęście nawet z łaski bogów nieśmiertelnych zesłane. Ale trzeba wybrać czyny celujące wielkością, nadzwyczajne, szczególniejsze w swoim rodzaju; bo małe, zwyczajne, pospolite nie są godne podziwienia i pochwały. Porównanie nakoniec z innymi wielkimi ludźmi pięknie się wydaje w mowie pochwalnej.
Zdało mi się o tym mów rodzaju nieco więcej, niżeli przyobiecałem, powiedzieć, nie dla użytku sądowego, nad którym się głównie w całej tej rozmowie zastanawiałem, lecz żebyście zrozumieli, że jeżeli mowy pochwalne należą do obowiązku mowcy, czemu nikt nie przeczy, mowca znać powinien wszystkie cnoty, bez znajomości których mowy pochwalnej powiedzieć nie można.
Nie mniej jasną jest rzeczą, że kiedy ganić kogo chcemy, brać trzeba powody nagany z wad cnotom przeciwnych. I to także jest widoczna, że jak bez znajomości cnót nie można pięknie i dokładnie pochwalić dobrego człowieka, tak bez znajomości wad nie można ostro i surowo zganić. Chwaląc lub ganiąc,