Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/202

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

śnienia lub przeciwnika, któremu masz odpowiedzieć, żeby ich słowa nie tylko w uszy twe weszły, ale się w twój umysł wraziły. Ci tedy tylko, którzy maja mocną pamięć, wiedzą co, ile i jak mają powiedzieć, co już odpowiedzieli, i co im do odpowiedzenia pozostaje; ci tylko przypomną sobie co w innych sprawach dawniej powiedzieli, co od drugich słyszeli.
Nie przeczę temu, że dobra pamięć jest darem przyrodzenia, równie jak wszystkie inne zdolności, o których pierwej mówiłem; ale cała ta sztuka mówienia, czyli tej sztuki obraz i podobieństwo, nie może zrodzić i stworzyć w nas całego talentu, którego najmniejszej cząstki przyrodzenie nam nie udzieliło, ale może wrodzona nam zdolność wzmocnić i rozwinąć.
Nikt prawie nie ma tak mocnej pamięci, żeby mógł bez poprzedniego uszykowania i oznaczenia rzeczy, o których ma mówić, szereg słów i myśli spamiętać; ani tak tępej, żeby z tej wprawy i z tego ćwiczenia żadnej nie miał pomocy. Simonides, lub kto tę sztukę wynalazł, bardzo dobrze dostrzegł, że wy-obrażenia od zmysłów powzięte najlepiej się w pamięć wrażają, i że ze wszystkich naszych zmysłów wzrok jest najdzielniejszy; że zatem łatwiej spamiętamy wyobrażenia słuchem lub myślą powzięte, kiedy oczy także dopomogą do przeprowadzenia ich do umysłu. Nawet niewidzialne i od zmysłu widzenia najodleglejsze przedmioty dają się pewnemi rysami, obrazami i postaciami tak oznaczyć, że czego myślą dosięgnąć nie możemy, to patrząc na te znaki zatrzymujemy.
Dla tych zaś ciał i postaci, równie jak dla wszystkich pod zmysł widzenia podpadających przedmiotów, trzeba miejsca; bo nie można pomyśleć o ciele bez zajętego przezeń miejsca. Żeby tedy w rzeczy wszystkim znanej i pospolitej nie być rozwlekłym i nudnym, to tylko powiem, że trzeba mieć miejsca liczne, w oko wypadające, obszerne, miernemi odstępami od siebie przedzielone, obrazy zaś wydatne, wyraziste, żeby oko na siebie ściągnąć i prędko wrażenie na umyśle sprawić mogły. Łatwość ich użycia nabywa się częścią ćwiczeniem, które się w zwyczaj zamienia, częścią tworząc podobne słowa przez odmianę ich zakończeń, albo przenosząc ich znaczenie od gatunku do rodzaju, albo przypominając sobie całą myśl z obrazu je-