Przejdź do zawartości

Strona:Jeden trudny rok opowieść o pracy harcerskiej.pdf/81

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tych drzwiach tabliczkę — zatrzymał się w progu i odcyfrował napis:
„Gdy tu wchodzisz — szarżę zostaw za drzwiami”
Roześmiał się — jemu to napomnienie nie było potrzebne. Umiał doskonałe rozróżniać „służbę” od „poza służbą”.
Takich napisów było w izbie więcej. Między oknami wymalowano kredą prostokąt z napisem: „Tu miejsce na tablicę pamiątkową ku czci wielkiego mówcy Zbigniewa Piątaka”. Na kaflowym piecu zaś wyrysowane były kolejne przeszkody z biegu wózków, pod ogólnym tytułem: „Genjalne rozwiązanie motoryzacji kraju przez p. Huberta S.”; centralną ilustracją był zjazd wózków z urwiska. Nad drzwiami zaś szeroki napis głosił maksymę: „nie krzycz Hub póki rowu nie przeskoczysz”, obok na rysunku Hubert skakał przez wyżłobienie, w którem płonęło ognisko z dopiskiem: „słomiany ogień.
W tej atmosferze szumiało bractwo aż do późnego wieczora. Uchwalono rezolucję: „precz z dyktaturą mebli nad ludźmi! Nie my dla półki tylko półka dla nas”, w myśl której miano nie peszyć się pustką na wielkich półkach i zapełniać je tylko „wartościową zawartością”. Na bibljotekarza, „pana na trzech półkach” zgłosił się, oczywiście, Ru-