Przejdź do zawartości

Strona:John Galsworthy - Święty.pdf/160

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

często przyciągała go czyjaś powierzchowność, nie można było jednak zwierzać się z najtajniejszych osobistych przeżyć ludziom dwa razy młodszym od siebie. Wśród swych rówieśników i starszych znajomych nie znał nikogo, do kogo mógłby się udać.