Strona:Lucjan Siemieński-Listy Kościuszki.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
10.
Do tegoż.

Dnia 19. sierpnia.
Jenerale, w twojem dobrem urządzeniu mamy nadzieję. Niech jedna dywizja zasłoni nam Warszawę i produkta, abyśmy z głodu nie pomarli, i będzie w stanie pobicia Moskwy i dać nam pomoc naprzeciw Prusakom lub Austrjakom, gdyby się przybliżali

    Najwyższej Bady Narodowej, przydanego do dwóch dywizji zostających pod komenda jen.- majora Cichockiego i jem-maj. Sierakowskiego, tudzież do wszystkich oddziałów wojsk Rzeczypospolitej od Warszawy, aż do granicy Grodzieńskiej, zajmujących woj. Brzeskie Lit. i powiat Kobryński aż po Wisłę. Tego rodzaju cywilny urzędnik przy wojsku był, jak mówi nominacja: „dla wzmocnienia i ożywienia gorliwości ducha narodowego“. Wieść była, że Sierakowski zupełne rozbicie swego korpusu pod Brześciem zawdzięczał Horainowi, który go zatrzymał u siebie na wieczór i do gry w karty namówił, wtenczas, kiedy nie było jednej chwili do stracenia, aby o parę mil odsunąć się od przeprawiającego się brodami Bugu, Suworowa.