Przejdź do zawartości

Strona:Maurycy Karasowski - Fryderyk Chopin t.I.djvu/94

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jako egzamin dojrzałości swojej artystycznej. Następstwa tego były ważne i stanowczo na kierunek jego losu wpływające.
Kilku przyjaciół i kolegów szkolnych Fryderyka, postanowiło w miesiącu lipcu 1829 r., zrobić wycieczkę do Wiednia. Ojciec widząc jak znaczną korzyść odniósł syn z podróży do Berlina, postanowił wysłać go znowu do Niemiec w towarzystwie owego grona przyjaciół. Wprawdzie postępy jakie uczynił tak w grze na fortepianie jako i w kompozycyi, były nadzwyczajne, zdumiewające, lecz z drugiej strony, szło właśnie o to, aby oderwać go choć na krótki czas od ulubionej mu pracy. Układająca się właśnie wycieczka za granicę, była najodpowiedniejszą ku temu, gdyż obok rozrywek wszelkiego rodzaju, przedstawiała możność ujrzenia i posłyszenia wielu ciekawych rzeczy. Fryderyk z rozkoszą przygotowywał się do podróży; tylko jedna myśl go trapiła: myśl wystąpienia w Wiedniu, w tem sławnem z muzykalności mieście z grą na fortepianie, gdyż przyjaciele jego a nawet i ojciec, nalegali, aby skoro się nadarzy sposobność, dał się przecie publicznie słyszeć. W Warszawie grę Fryderyka podziwiano i ceniono powszechnie, lecz to nie wystarczało już tej duszy, marzącej o szerszych polach artystycznych popisów. „Cóż