Strona:PL Żeligowski Edward - Jordan (wyd. 1870).pdf/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
WALERY.

O siostro! ja znam boleści otchłanie,
Spełniłem liczne goryczy kielichy,
Nie na jednym nadziei płakałem kurhanie.
Ale twojego życia strumień cichy,
Śród kwietnych dolin igrając młodości....

ANIELA.

Serce me otchłań wypiło miłości.
Dziś tobie wyznam ze szczerością siostry.
Bądź moim sędzią, bądź surowy, ostry,
Lecz sprawiedliwy.
Ja kocham Jordana...

WALERY (z surowością).

Ja twój sędzia — kodeksów rozniecam pochodnię;
Sądzę surowo, że te twoje zbrodnie....

(łagodnie).

Są bardzo piękne, Anielo kochana!
On równy zbrodzień — oboje zbrodniarze
Podług serca kodeksu musicie być w parze!
To wyrok rozważony na Temidy szale.

ANIELA.

Żartujesz ze mnie?

WALERY.

Nie żartuję wcale.