Przejdź do zawartości

Strona:PL Żeligowski Edward - Jordan (wyd. 1870).pdf/76

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
WACŁAW,

O, tysiąc razy!

WITOLD.

I cóż z tego życia,
Co w każdem serca drgnieniu upomina
O grzech, że żyjesz, że patrzysz, ze czujesz,
Że z daru życia szydzisz i żartujesz?
................
................

BOLESŁAW.

I gorsza jeszcze! — b2o życiem użyzniasz
Ziemię, na której podłe zielska wzrosną.
................
................
................

KILKA GŁOSOW RAZEM.

Tak, być lub nie być — oto nasze znamię!
Przeklęstwo temu, kto tym słowom skłamie!

KILKA GŁOSÓW.

Jaki to tętent?

KILKA GŁOSÓW.

Nic wcale nie słychać-

GŁOS JEDEN.

Drzwi są zaparte.

KILKA GŁOSÓW.

Wyraźne tętnienia —