Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/774

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nieznajomego, który mi tyle dobrego czynił, włożyłam na siebie najlepszą i najpiękniejszą moją suknię, a po śniadaniu, usiadłam w oknie i zaczęłam robić na kanwie.
— O dziesiątéj godzinie zastukano do drzwi moich, poszłam otworzyć, i ujrzałam służącego z ogromnym bukietem.
— „Czy panna Lea? wymówił pytając się.
— „Ja jestem.
— Natenczas wszedł do pokoju, złożył kwiaty, oddał mi bilet wizytowy i odezwał się.
— „To od hrabiego. Pan hrabia pyta się o któréj godzinie będzie się mógł przedstawić pani.
— „Proszę powiedzieć panu hrabiemu, ża ja wcale wychodzić nigdzie nie będę, i że którąkolwiek godzinę obierze, ta będzie mi dogodną.
— „Służący skłonił się i wyszedł.
— Gdy drzwi za odchodzącym służącym zamknęłam, chciwie przeczytałam bilet, znalazłam nazwę zupełnie obcą i nieznajomą. Czekałam więc jak się powszechnie czeka.
— O godzinie drugiéj zastukano do drzwi. Tym razem niewątpiłam że to już musi przyby-