Przejdź do zawartości

Strona:PL Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz.djvu/131

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


„Jak mamę kocham — rzekła — czy to, Panie bracie,
Jest w tem sens jaki? czy wy Boga w sercu macie?
To myślisz Tadeusza zostać dobrodziejem,
Jeśli młodego chłopca zrobisz grykosiejem![1]
       380 Świat mu zawiążesz![2] wierz mi, kląć was kiedyś będzie.
Zakopać taki talent w lasach i na grzędzie!
Wierz mi, ile poznałam, pojętne to dziecie,
Warto, żeby na wielkim przetarło się świecie.
Dobrze brat zrobi, gdy go do stolicy wyśle.
       385 Naprzykład do Warszawy? Lub wie brat, co myślę?...
Żeby do Peterburka? Ja pewnie tej zimy
Pojadę tam dla sprawy: razem ułożymy,
Co zrobić z Tadeuszem. Znam tam wiele osób,
Mam wpływy: to najlepszy kreacyi sposób.[3]
       390 Za mą pomocą znajdzie wstęp w najpierwsze domy,
A kiedy będzie ważnym osobom znajomy,[4]
Dostanie urząd, order; wtenczas niech porzuci
Służbę, jeżeli zechce, niech do domu wróci,
Mając już i znaczenie i znajomość świata.
       395 I cóż brat myśli o tem?“ — „Jużci, w młode lata,
— Rzekł Sędzia — nieźle chłopcu trochę się przewietrzyć,
Obejrzeć się na świecie, między ludźmi przetrzéć;
Ja za młodu niemało świata objechałem:
Byłem w Piotrkowie, w Dubnie, to za trybunałem[5]
       400 Jadąc jako palestrant, to własne swe sprawy

  1. grykosiej = hreczkosiej, wieśniak, ziemianin.
  2. świat zawiązać = zamknąć przyszłość.
  3. wpływy = stosunki i protekcje; kreacja = otwarcie drogi do stanowiska.
  4. ważna osoba = znacząca, mająca „wpływy“.
  5. Piotrków = gród trybunalski w Małopolsce. — Dubno, miasto na Wołyniu, głośne wówczas z kontraktów t. j. umów majątkowych.