Przejdź do zawartości

Strona:PL G de Maupassant Życie.djvu/277

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Nie miała zamiaru zrywać z plebanią; postanowiła jednak okazać się gorliwą przez pierwsze tylko tygodnie — li z grzeczności dla księdza.
Zwolna jednak zaczęła się przyzwyczajać do kościoła, uległszy wpływowi tego chuderlawego księdza, nieskazitelnego i władczego. Mistyk, podobał jej się swą egzaltacyą i zapałem. Poruszał w niej struny poezyi religijnej, utajonej w duszy każdej kobiety. Jego nieprzystępna surowość, pogarda dla rzeczy świeckich i zmysłomwych, niechęć do zajęć ludzkich, miłość Boga, niedoświadczenie młodzieńcze i skrajne, słowa twarde i nieugięta wola, nasuwały Janinie myśli o pierwszych męczennikach; i ona, znająca już smutek i rozczarowanie, pozwoliła się opanować surowemu fanatyzmowi tego dziecięcego zastępcy niebios.
Wiódł ją do Chrystusa pocieszyciela, ukazując, że głęboka rozkosz wiary koi wszystkie cierpienia; a ona klękała w konfesyonale, korna, uległa, czując się małą i słabą wobec tego kapłana, wyglądającego na piętnastoletniego chłopczynę.
Niebawem jednak znienawidziła go cała wieś.
Twardy i nieugięty dla siebie samego, wobec drugich okazywał się nieubłaganym. A największy gniew i oburzenie wywoływały w nim sprawy miłosne. W kazaniach swych mówił o nich z uniesieniem, w słowach rubasznych,