Strona:PL Herodot - Dzieje.djvu/307

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wodem Arimaspów, bezprzestannie pogranicznych napadają; i owo przez Arimaspów wyparci z siedlisk zostali Issedonowie, przez Issedonów znów Skythowie, a Kimmeryanie mięszkający przy południowém morzu przez Skythów ciśnieni kraj swój opuścili. Tak więc i ten mąż nie zgadza się z Skythów opowiadaniem co do téj krainy. Owoż zkąd ten Aristeas pochodził, który te rzeczy podał w pieśni, rzekło się; lecz powiem jeszcze wiadomość o nim, którą powziąłem o nim w Prokonnezie i w Kyziku. Otóż rozpowiadają tamże, że Aristeas będąc z urodzenia mieszczaninem nie pośledniejszym od żadnego innego, zaszedłszy od foluszni w Prokonnezie umarł, a folusznik zamknąwszy pracownię udał się natychmiast do krewnych zmarłego ażeby im donieść o jego zgonie. Gdy się tedy już rozgłosiło po mieście że Aristeas nie żyje, w sprzeczność z opowiadającymi to przyszedł pewien mąż kyzikeński przybywający właśnie z miasta Atarke, który twierdził że napotkał ku Kyzikowi Aristeasa i rozmawiał z nim. Tak tenże uporczywie zaprzeczał śmierci, powinowaci zaś zmarłego gromadzili się do foluszni z przyrządami potrzebnemi ażeby go pochować; lecz gdy mieszkanie otworzono, ani zmarłego ani żywego Aristeasa tamże nie znaleziono. W ośm lat dopiero potém miał on zjawić się do Prokonnezu i utworzyć te rytmy epiczne które teraz przez Hellenów nazywane są Arimaspejskiemi, i utworzywszy je powtórnie zniknąć. Takie więc rzeczy o nim rozgłaszają te oto miasta; o tém zaś wiem iż przydarzyło się Matapontinom w Italii osiadłym po zniknieniu powtórném Aristeasa w lat trzysta czterdzieści, jak porównywając zdarzenia w Prokonnezie i w Metaponcie doszedłem. Powiadają Metapontinowie że Aristeas zjawiwszy się w własnéj osobie do kraju nakazał wystawić ołtarz Appolonowi i przy nim umieścić posąg noszący przezwisko Aristeasa Prokonnezyjczyka; dodał bowiem że do jedynéj ich krainy z Italów Apollo przybył, któremu on sam teraz jako Aristeas przed nimi stojący towarzyszył; lecz wtenczas kiedy towarzyszył bogu, był krukiem. I to powiedziawszy zniknął, Metapontinowie zaś, jak powiadają