Przejdź do zawartości

Strona:PL Kajetan Abgarowicz - Z carskiej imperyi.pdf/191

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dymisyonowanego oficera tak żywo i wyraziście, że nie mogłem zwalczyć złudzenia, i zdawało mi się, iż mam znowu siedm lat, że siaduję u kolan matki, lub patrzę w modre oczy mego nauczyciela, pomagającego mi w trudnej pracy zgłębiania tajemnic głosek alfabetu.
W wieluż to miejscach, gdy autor stawiał horoskopy przyszłości, gdy wskazywał rany i błędy rosyjskiego społeczeństwa, gdy radził użycie pewnych środków, mogących uzdrowić ten rozstrojony organizm — zdawało mi się, że chyba pomysły te musiał wykraść z mej własnej głowy, wszakże one tyle razy spać mi nie dawały, wszak one były moje własne, rodzone.
Przez jakiś czas Szkice z Kaukazu stały się najulubieńszą moją lekturą, pożyczałem tę książkę moim przyjaciołom, mówiłem o niej z Aniutą, wreszcie zaniosłem ją i księdzu wikaremu. Ksiądz przeczytał i powiedział mi, że książka ładnie napisana, ale nie zapalił się do niej zupełnie, nie wyróżniał jej i nie podnosił ponad inne podobnej treści.
Przyznam się, że sąd ten oziębły, pod którym domyślałem się pewnego lekceważenia, zrobił mi wielką przykrość, wytłumaczyłem to sobie jednak znieczuleniem poczucia piękna i dobra ogólno-ludzkiego w człowieku, który oddanym był pracy duszpasterskiej w ciasnej parafii.
Dla mnie książka ta przez dłuższy czas pozostała arcydziełem i stała się powodem powstania najrozmaitszych myśli i projektów. Dziwnem mi się to wydaje, że czytając przedtem tak wiele książek, napisanych przez autorów, przewyższających o całe niebo geniuszem mego dawnego nauczyciela, nigdy nie powziąłem zamiaru zostania autorem, a ta właśnie myśl tę w mej duszy zrodziła. Tłómaczę to sobie tem, że Kotłowski zużytkował w swych powieściach te właśnie wrażenia, które i ja odbierałem w dzieciństwie i które najsilniej wyryły się w mej pamięci.
Do miłości ściśle idealnej, do pewnego rozegzaltowania religijnego, przyłączyły się obecnie jeszcze i marzenia o przyszłej karyerze autorskiej. Któż jest w stanie opisać dziwne