Strona:PL Lew Trocki - Od przewrotu listopadowego do pokoju brzeskiego.pdf/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ideowego przygotowywania ofensywy. Wszystkie artykuły w pismach napółofjcjalnych i rządowych prawie bez wyjątku skierowane są przeciw bolszewikom. Nie było oskarżenia ani oszczerstwa, którego by w owym czasie nie zmobilizowano przeciw nam. Główną rolę w tej kampanji odgrywała naturalnie burżuazja kadecka. Instynkt klasowy powiedział jej, że rozchodzi się nietylko o ofensywę, lecz o cały dalszy rozwój rewolucji i przedewszystkim o los władzy państwowej. Burżuazyjny aparat „opinji publicznej” rozwinął się tu w całej swej potędze. Wszystkie organy, urzędy publiczne, publikacje, trybuny i katedry zaprzągnięte zostały do służby dla jednego wspólnego celu: unicestwienia bolszewików jako partji politycznej. Skoncentrowane napięcie i cała dramatyczność kampanji prasowej przeciw bolszewikom zdradzały już przed czasem wojnę domową, która miała się rozwinąć w następnym okresie rewolucji. Zadaniem tej naganki i oszczerstw było jednak wytworzenie zupełnej obcości i nienawiści, grubego muru pomiędzy masami pracującemi a „społeczeństwem“. Burżuazja liberalna zrozumiała, że nie uda się jej okiełznać mas bez pośrednictwa i pomocy demokracji drobnomieszczańskiej, która, jak widzieliśmy wyżej, miało przejściowo w ręku kierownictwo organizacji rewolucyjnych. Naganka polityczna na bolszewików postawiła sobie przeto za bezpośrednie zadanie rozdmuchiwać nieprzejednanie wrogi stosunek pomiędzy naszą partją a szerokiemi warstwami „inteligiencji socjalistycznej”, gdyż ta ostatnia, oderwana od proletarjatu, musiała pójść w służbę poddańczą do liberalnej burżuazji.
W czasie Pierwszego Wszechrosyjskiego Kongresu Sowietów nastąpiło pierwsze przeraźliwe uderzenie piorunu, które pozwalało przeczuć przyszłe okropności. Partja nasza uchwaliła zbrojną demonstrację w Piotrogrodzie na dzień 23-go czerwca. Demonstracja ta miała wywrzeć bezpośredni nacisk na Wszechrosyjski Kongres Sowietów: „bierzcie władzę w swoje ręce“, — oto, co robotnicy Piotrogrodu powiedzieć przez to chcieli socjalistom-rewolucjonistom i mieńszewikom, zgromadzonym z całego kraju: „ze-