Strona:PL Lope de Vega - Don Felix de Mendoza.djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Alonzo (nieprzestaiąc z zastanowieniem szukać).

Wiem ia doskonale o tém; bo sam niezmiernie iestem podległy téy przeklętéy na miętności.

Hrabia.

Czegóż to tak pilnie szukasz?

Alonzo.

Szukam... tak, bez wątpienia.. cóż u djabła?.. lecz bydź to może... a ha (wyciągaiąc papiery z kieszeni, czyta) Hrabi de Tortosse... Prawdziwie sądziłem źem stracił ten list,

Hrabia (po otwarciu listu).

Jako, tu nie widzę podpisu? i ktoż to się ważył do mnie pisać...?

Alonzo.

Dał mi go kuryer, ażebym ci go oddał Mości Hrabio.

Hrabia.

Zostaw mnie samego. (odchodzi).

SCENA  VIII.
HRABIA sam. (czyta)

„Dla odemszczenia obelgi, którą niegdyś Mości Hrabio, wyrządziłeś Don Alwa-