Przejdź do zawartości

Strona:PL Marks - Pisma pomniejsze 3.djvu/115

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.


tegoż kierunku. Wszyscy ci pisarze pojmują pieniądze niejednostronnie, lecz we wszystkich ich momentach, ale tylko materyjalnie, bez żadnego żywego związku czy to tych elementów pomiędzy sobą, czy też z ogólnym systemem kategoryj ekono icznych. Przeto też mięszają oni fałszywie pieniądz, w odróżnieniu od narzędzia obiegu, z kapitałem albo nawet z towarem, jakkolwiek z drugiej strony są zmuszeni okolicznościowo zaznaczyć różnicę tę[1]. Jeżeli np. złoto zostaje wysłane za granicę, to w rzeczywistości wysyła się kapitał, ale toż samo ma miejsce gdy się wywozi żelazo, bawełnę, zboże, — krótko, każdy towar. Obydwa są kapitałem i różnią się przeto nie jako kapitał, lecz jako pieniądz i towar. Rola więc złota, jako międzynarodowego narzędzia wymiany pochodzi nie z jego formalnego przeznaczenia, jako kapitału, lecz z jego funkcyi specyficznej, jako pieniądza.
Również, jeżeli złoto lub na jego miejscu banknoty funkcyjonują w handlu wewnętrznym, jako narzędzie wypłat, to są one zarazem kapitałem. Ale kapitał w formie towarów, jak tego naprz. kryzysy dotykalnie dowodzą, nie mógłby na ich miejscu wystąpić. A więc znowu, różnica złota, jako pieniędzy od towaru, nie zaś jego byt, jako kapitału, czyni je narzędziem wypłat. Nawet tam, gdzie kapitał zostaje bezpośrednio, jako kapitał, wywożony, np. by wypożyczyć za granicą określoną sumę wartościową na procenta, to zależy od konjuktur, czy zostaje ono wywożone w formie towaru, czy też złota i jeżeli ono zostaje wywożone w tej ostatniej formie, to dzieje się to dzięki specyficznemu przeznaczeniu formalnemu metali szlachetnych służenia jako pieniądz wobec towaru.
Powyżsi pisarze rozpatrują wogóle pieniądz nie w jego oderwanej formie, jak on się rozwija wewnątrz prostej cyrkulacyi towarowej i jak on wyrasta ze stosunku postępujących towarów. Przeto też wahają się oni wciąż pomiędzy oderwanemi przeznaczeniami formalnemi, jakie pieniądz w przeciwieństwie do towaru otrzymuje i pomiędzy temi przeznaczeniami, w których się kryją bardziej konkretne stosunki, jak kapitał, dochód (revenue) i t. p.[2].






    don, 1844. Wilsona praca nosi tytuł: Capital, currency and banking. Wspomnijmy wreszcie John Fullarton’a: On the regulałion of Currencies. 2 edit. London, 1845.

  1. « Trzeba odróżniać złoto, jako towar, t. j. kapitał i pieniądz, jako narzędzie obiegu » — Tooke An Inquiry, p. 10.
  2. Przemianę pieniędzy w kapitał będziemy rozpatrywać w 3-cim rozdziale, który traktuje o kapitale i stanowi zakończenie tego pierwszego działu.