Przejdź do zawartości

Strona:PL Ołtarzyk polski katolickiego nabożeństwa.djvu/043

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i za których proźby do Ciebie powinienem. Wspomnij i na tych, któzy żadnych do Majestatu Twego świętego po śmierci swojéj przyczyńców nie mają i na tych, których ciała przy tym kościele pogrzebione leżą. Wspomnij nakoniec na wszystkich tych, którzy trwając w świętéj wierze, z tym się światem rozstali. Racz ich z nieprzebranego miłosierdzia Twego do onych niebieskich przybytków Twoich domieścić, do których przyjąłeś zaraz po śmierci pierwszego męczennika Twego św. Szczepana ukamienowanego, i do których zaprowadziłeś w dzień chwalebnego Wniebowstąpienia Twego wielką ilość ludu, z otchłani piekielnéj i łona Abrahamowego po śmierci Twéj i zstąpieniu do piekieł potężnie wywiedzionego. Amen.


Potem mów z kapłanem.

A nam téż grzesznym sługom Twoim, w wielkości rozlicznego miłosierdzia Twego nadzieję pokładającym, racz dać cząstkę jaką i uczestnictwo z świętymi Apostoły i Męczennikamu Twymi i ze wszystkimi Świętymi Twoimi. Do któych spólnego mieszkania racz nas miłościwie przypuścić, nie na zasługi się nasze oglądając, ale grzechy nam łaskawie odpuszczając. Przez Chrystusa Pana naszego, przez którego Ty, Panie Boże te wszelkie rzeczy stwarzasz, poświęcasz, ożywiasz, onym błogosławisz i nam ich udzielasz. Przez Niegoż, i z Nim, i w Nim jest Tobie, Bogu Ojcu wszechmogącemu, w społeczności Ducha św. wszelka cześć i chwała na wieki wieków. Amen.


Podczas Komunii kapłańskiéj.

Baranku Boży, kty żadnych grzeszników zatracać nie chcesz, ale pokuty naszéj zawsze wyglądasz; oto mnie masz z nich największego, zbawże mnie przez to najświętsze Ciało Twoje i Krew najdroższą, aby daremna praca i męka Twoja tak gorzka nie była dla mnie. Przez Twoje najświętsze Serce na krzyżu włócznią przebite, proszę Cię najłaskwaszy Jezu, abym uczuł(a) teraz pożytek krwi i boleści Twoich.


Po Komunii Świętéj.

O jakżeś dobry, mój słodki Jezu! kiedyś się i dziś dla mnie grzesznika na ten Ołtarz spuścić raczył: widzę nieskończoną dobroć Twoję, za któą jak najpokorniéj dziękuję i Najświętsze Imię Twoje wychwalać na wieki pragnę.