Strona:PL Tripplin-Hygiena polska Tom 1.pdf/174

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
SPROŚNE OBRAZY. — KĄPIELE ZIMNE. — OBMYWANIA. 167

uczuć wyzutą, że godzi umyślnie na zepsucie młodszych pokazywaniem sprośnych obrazów.
Tacy młodzieńcy zasługują na surową karę, i przez całe życie dźwigać będą ciężkie brzemię zasłużonych wyrzutów sumienia.
Pospolicie bywa w każdéj szkole pomiędzy starszemi uczniami kilku, którzy się najgorzéj uczą i sprawują, a pomimo tego w wielkim są wzięciu u innych lepszych uczniów, i rej wodzą we wszystkich psotach i figlach namawiając do krnąbrności, niezliczonych zdrożności i sprosności. Tacy uczniowie są gorsi od najjadowitszéj zarazy, pospolicie wiele narobiwszy złego współuczniom, wychodzą na niemoralnych awanturników, na karciarzy i łotrów; — a potém giną marnie, przedwcześnie jakąś katastrofalną śmiercią.
Strzeżcie się owych réj wodzących nieuków i próżniaków jak czartów.
Używanie kąpieli zimnych, jest heroicznym środkiem przeciw samogwałtowi.
Najstosowniéj brać je przed wieczorem po dokładném strawieniu obiadu.
Z pełnym żołądkiem, i z rozgrzaném ciałem nie wchodzi się do kąpieli; pozostaje się w niéj najwięcéj kwadrans, po wyjściu z kąpieli wyciera się ciało flanelą, dla uniknienia zaziębienia.
Dobrze jest użyć po kąpieli lekkiego ruchu, jeżeli