Przejdź do zawartości

Strona:PL Trolopp - Tajemnice Londynu.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ro tylko togo pragnął, mogła być niewyczerpaną, a jednak w najwyższym stopnia posiadał, najpiérwszą ze wszystkich, sztukę milczenia.
Jednocześnie wszyscy zaślepieni zostali królewskim przepychem, jaki w około siebie rozwinął, nie jak wzbogacony wekslarz, ale jak prawdziwy magnat.
Tym sposobem po upływie kilku tygodni, w Paryżu: człowiekiem w całém znaczeniu tego wyrazu, królem, bożkiem.
Około epoki jego przybycia do Anglii, kilka nowych figur weszło w świat wielki; byli to wszyscy ludzie dobrego tonu, noszący nazwiska brzmiące jak należy, i prowadzący szlachetny sposób życia. W liczbie tych nowicjuszów przytoczymy majora Borougham, sir Pawła Waterfield, doktora Muller, kawalera Angelo Bembo. Ci panowie wszyscy mniéj więcéj znali markiza, którego widzieli bądź w Paryżu, bądź gdzieindziéj, ale żaden z nich nie zdawał się być jego poufałym przyjacielem.
Piérwszą kochanką Rio-Santa w Londynie była, jak powiadają, hrabina Derby. Dotąd lady Ofelia miała reputacyą najpożądańszą dla młodéj wdowy. Była to, według powszechnego