Przejdź do zawartości

Strona:PL Unamuno - Mgła.djvu/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Nuda wynalazła rozrywki, gry, romanse, miłość! Mgła życia nabrzmiała jest kwaśno-słodkim likierem nudy.
— Och Eugenjo, Eugenjo... Kwiecie wyrosły na moczarach melancholji i nudy życiowej, bądź przytomna moim snom, śnij wraz ze mną i we mnie...
August zapadł w głęboki sen...

V.

Śnieżno-biały orzeł, o skrzydłach potężnych, sperlonych rosą poranną przecinał chmury, utkwiwszy zdobywczy wzrok w słonecznej mgle. Wokół królowała cisza — echa i gwary ziemi zostały na dole; w górze, na sklepieniu niebios dwie gwiazdy bliźniacze rozsiewały niewidzialne balsamy.
Nagły krzyk przeszył ciszę; Poczta, poczta! August ujrzał światło budzącego się dnia.
— Śnię, czy nie śnię — pomyślał, chowając się pod kołdrę. Jestem orłem, czy człowiekiem? Co tam piszą dzienniki? Czy trzęsienie ziemi pochłonęło tej nocy Corculbion? Corcubion, a dlaczego naprzykład nie Lipsk? Ach, liryczna asocjacjo idej chaosie pindaryczny! Świat jest kalejdoskopem! Człowiek wnosi w ten kalejdoskop logikę! Zaśnijmy jeszcze na chwilę! Przewrócił się w łóżku na drugi bok.
Poczta... później przekupka z warzywami, rzeźnik, piekarz. Odgłos przejeżdżającej dorożki, syrena automobilu... „El Sol“, „A, B, C.“, „Nación“[1], darli się chłopcy na ulicy.
— Nie pozwolą człowiekowi spać! — westchnął August. Oto życie które powraca, a wraz z życiem powraca i miłość.

Co to jest miłość?

  1. Tytuły dzienników madryckich.