Strona:PL Waszyński Adam Mickiewicz.pdf/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

muszę ją pokazać, oto ten człowiek popełnił taki a taki występek (X). Nie bądźcie jako owi rozbitkowie na brzegu cudzym, którzy radząc nad budową okrętu nowego, zgodzić się nie mogli i wszczynali kłótnie, (XI) lecz bądźcie, jako owi podróżni, którzy w kraju nieznanym w jamę wpadłszy zgodnie uczynili ze siebie drabinę, nie bacząc kto pan, kto sługa i przewodnika najpierw wysadzili i potem czekali w milczeniu, posilając się pokarmem, który mieli w sakwach, obdzielając każdego według głodu jego. (XVI). Że zaś bez pokory nie ma zgody, więc wy nachylcie się i skłońcie się do zgody, jako nachylić trzeba drzew wierzchołki, by je módz związać. (XII). Nie rozróżniajcie się między sobą, mówiąc: ja jestem ze starej służby, a ty jesteś z nowej służby, ja byłem pod Grochowem i Ostrołęką, a ty pod Ostrołęką tylko, ja byłem żołnierzem, a ty powstańcem, ja Litwin, a ty Mazur. Litwin i Mazur bracia są: czyż kłócą się bracia o to, iż jednemu na imię Władysław, drugiemu Witowt? nazwisko ich jedne jest, nazwisko Polaków. (XII). Nie spierajcie się o zasługi wasze i o pierwszeństwo, o znaki, lecz jako ten żołnierz mówił, który z rannego towarzysza tarcz sobie uczyniwszy, stanął na murze, tak i wy mówcie: „A ten kto zasłania, równy temu, kto walczy i tarcz ma równą cenę, jak miecz.“ (XIII). „Niech każdy składa talent swój Ojczyźnie, jako dar w skarbonę, tajemnie i nie mówiąc, wiele złożył. Zasługa dla Ojczyzny, jest jako ziarno; kto obnosi to ziarno w ręku i wszystkim pokazuje, wołając: oto jest ziarno wielkie, tedy wysuszy je i nic z niego nie otrzyma. Dawajcie tedy talent wasz nie dla chluby, ale z czystej miłości ojczyzny (XIV) jako jednej matki synowie, którzy poznają się wszyscy, i usiędą na kolanach matki, a ona wszystkich zarówno uściśnic (X) bo wy jesteście Bracia — Wiara — Żołnierze.
W tem nabierzmowaniu pielgrzymów polskich na Braci — Wiarę — Żołnierzy wyrażony jest cel, dla którego Mickiewicz „Księgi“ napisał. W tych trzech słowach ostatniej nauki: Bracia — Wiara — Żołnierze streszczoną jest ponownie myśl przewodnia Ksiąg, ta sama, którą Mickiewicz w pierwszej nauce wypowiedział: Z wiarą i miłością wypłynie statek pielgrzymski polski, — z tą tylko różnicą, że pielgrzymów na żołnierzy pasował.
Tę samą myśl, wyrażającą potrzebę wiary i miłości w odrodzeniu i życiu narodów, wypowiada Mickiewicz negatywnie, kiedy mówi: „A bez wiary i miłości ludy wojenne i potężne zabłądzą i rozbiją się.“ W księgach Pielgrzymstwa, nie mniej jak w Księgach Narodu Polskiego, przeciwstawia Mickiewicz naród polski narodom obcym i zawsze w przekonaniu jego obce narody, to czciciele Mocy i Równowagi, Koła i Interesu, to bałwochwalcy, którzy pozbyli się Wiary i miłości; zaś naród polski, to jeden naród, który „nie kłaniał się nowemu bałwanowi i nie miał w mowie swojej wyrazu na ochrzcenie go po polsku równie jak na ochrzcenie czcicieli jego, którzy nazywają się z francuska egoistami“, to naród, który zachował wiarę i miłość. To przekonanie, choć jeszcze nie tak stanowczo i nie tak ogólnie wyrażone w owym liście do Lelewela, w którym pisał, „że oba stronnictwa francuskie ma za zgraję egoistów zdemoralizowanych“, a „może nasz naród powołany opowiadać ludom Ewangelią narodowości, moralności i re-