Strona:Słowa we krwi.pdf/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MIESZKANIE


Wszystko to jest nieprawdziwe:
Oświetlone cztery pokoje
I te sprzęty, o których mówię — moje,
I te kwiaty, o których mówię — żywe,
Wszystko to jest nieprawdziwe.
A kiedy chodzę — kroki są nie moje.
Snem zawikłanym płynę przez pokoje.

Przyniosło mnie tutaj z nieskończoności
Szare, mętne morze.
Kiedy na kanapę się położę,
Kołuje mną wielki zawrót pradawności,
Kiedy usnę — na dno opadam,
A kiedy oczy otworzę,
Ze snu do mieszkania wrywa się kaskada
Szumiącej groźnie wieczności.