Przejdź do zawartości

Strona:Szpieg - romans amerykański Koopera t. 2.djvu/149

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
147
ROZDZIAŁ V.

Skinnner nie bardzo zdawał się bydź kontent, z tego obeyścia się kapitana, lecz widząc, iż wszelkie domagania się byłyby nadaremne, wspólnie ze swemi towarzyszami po należącą mu wypłatę, za Lawtonem się udał.
— Co do ciebie, rzekł Major do Kramarza dowiedziono ci, iż iesteś nayszkodliwszym nieprzyjacielem wolności Ameryki.
— Dowiedziono! zawołał Harwey, obra caiąc się z pogardą ku tym, którzy mu iego skrzynkę wydzierać chcieli.
— Tak, dowiedziono. Przekonanym bowiem zostałeś, iż śledziłeś wszelkie poruszenia woysk Amerykańskich, uwiadamiałeś o nich nieprzyjaciół naszych, i podawałeś im środki do zniszczenia planów Washingtona.
— Sądziszże, iż Washington tak iest o moiém postępowaniu przekonany? zapytał Birch, mieniąc się cały.