Strona:Tymoteusz Karpowicz - Odwrócone światło.djvu/390

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

na sucho przed bluźnierstwem
gdzie na dnie leży pierwsza głoska światła
wiekuistego która cię wyniosła z okopów widzisz mowę
to ona zżera cię a za nią płaska
jest tylko jedność strzelca i polotnej kuli
która słowo rozumie w lufie trafia prosto w usta