Przejdź do zawartości

Strona:Władysław Mickiewicz - Emigracya Polska 1860—1890.djvu/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przedsięwzięcia. Wkrótce zabrakło funduszów i także profesorów, bo konieczność zarabiania na własne utrzymanie nie zostawiała im dość chwil swobodnych. Ale na wstępie spodziewano się, że wszystkie trudności dadzą się pokonać i przystąpiono do rzeczy z wielkim zapałem.
Dnia 5-go sierpnia 1865 r., w dzień pierwszej rocznicy skonu ostatnich członków polskiego narodowego rządu, otworzona została w Paryżu szkoła wieczorna przy ulicy Fosses Saint-Jacąues nr 18. Wykłady trwały codziennie od godziny 8-mej do 10-tej wieczorem, wyjąwszy niedziele i święta. Ks. Żuliński wykładał naukę religii, ks. Paszkowski historyę kościelną, p. Winkler język polski, p. Amborski historyę Polski, p. Aleksandrowicz geografię, p. Akielewicz nauki przyrodzone, p. G. Pawłowski język francuzki. Do tej szkoły uczęszczało aż do pięćdziesięciu uczniów. Rozwiązała się po kilku miesiącach. Uczniowie, gdy tylko mogli się już rozmówić po francuzku, znużeni pracą dzienną, przestawali słuchać lekcyi religii, historyi i nauk przyrodzonych; profesorowie zniechęcali się, mając ciągle nowych słuchaczy, dla których trzeba było powtarzać się bez końca.
5-go maja 1867 r. otwierał się kongres etnograficzny w Moskwie. Czesi pospieszyli na tę wielką manifestacyę panslawistyczną. Przywódzcy ich skierowali drogę swoją na Paryż i zgłosili się do kilku emigrantów, ofiarując pośredniczyć im w pogodzeniu Polaków z Rosyanami dla powstrzymania wzrostu niemieckiej potęgi. Palacky i Rieger byli między innymi u Władysława Mickiewicza. Ten powtórzył im w liście otwartym do nich argumenty, którymi zbijał ich dowodzenia: »We wszystkich czasach pierwszym warun-