Przejdź do zawartości

Strona:Wincenty Rapacki - Król Husytów.djvu/154

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

I odtąd cała sympatya tłumów zwróciła się ku dziewicy.
Urosło zaraz, że Rusinka przeciwna jest temu związkowi, że chce swatać Jadwigę jakiemuś Niemcowi, słudze znienawidzonego Luxemburczyka.
Tymczasem młoda księżniczka, zamknięta w czterech ścianach swojej komnaty, gorzkie spędzała chwile. Nie miała do kogo żalów swoich zwrócić, bo stara ochmistrzyni okazała się dziwnie dlań obojętną, a pani Marcinowej od niejakiegoś czasu wzbroniono do niej przystępu. Jedna tylko Agata dodana jej do służby umiała ją rozerwać i pocieszyć.