Przejdź do zawartości

Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/320

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

okazująca się jedynie z przemiany wielu ruchów, które na raz rozwinąć się nie mogą, nie jest długa; uważając z drugiéj strony, że nic w wieczności nie upływa, ale wszystko trwa obecnie, kiedy przeciwnie żadnego nie ma czasu, któryby zupełnie był teraźniejszy; bo przyszłość następuje po przeszłości, którą pędzi przed sobą; a wszelka przeszłość i przyszłość bierze swój byt i bieg od zawsze obecnéj wieczności.
Któż zatrzyma serce człowieka, aby stanęło i zważyło jako nigdy przeszła ani przyszła, ale zawsze trwająca wieczność urządza przyszłe i przeszłe czasy, alboż to ręka moja, alboż to ust moich wymowa, i ręka mojego umysłu działa rzecz tak wielkiéj wagi?




ROZDZIAŁ XII.
Co Bóg czynił przed utworzeniem nieba i ziemi.

Odpowiadam teraz na to zapytanie: co czynił Bóg przedtém, nim utworzył niebo i ziemię? Odpowiadam, nie to, co mówią, że pewien żartem odpowiedział, to trudne zagadnienie wyszydzając, to jest, rzekł: że niezgłębionych tajemnic badaczom karę wieczną gotował. Ale śmiech nie jest odpowiedzią. Nie tak odpowiadam; wolę wyznać raczéj moję niewiadomość, niźli użyć żartu na głębokie pytanie, a pochwały na śmieszną odpowiedź. Ale mówię mój Boże, że Twórcą jesteś wszelkiego stworzenia, a jeżeli pod imieniem nieba i ziemi rozumieć należy wszystko stworzenie, odpowiem śmiało: że przed utworzeniem nieba i ziemi, Bóg nic nie działał. Jeżeli co działał, cóż innego działał jeźli nie stworzenie? O! bogdajbym posiadał takową wiadomość wszystkiego, co pożytecznie wiedzieć pragnę, jak wiem niezawodnie, że nie było żadnego stworzenia przód, nim jakiekolwiek stworzenie było udziałane.