Przejdź do zawartości

Zawody

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Cyprian Kamil Norwid
Tytuł Zawody
Pochodzenie Dzieła Cyprjana Norwida
Redaktor Tadeusz Pini
Wydawca Spółka Wydawnicza „Parnas Polski”
Data wyd. 1934
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ZAWODY.

Bydło zjada kwiatów pąk młody,
Nie myśląc o owocu stracie;
Uskarżacie się na zawody,
Na bydło się nie uskarżacie.

Zawodów treść w naturze leży;
Serce dotrzymać lubi więcej,
Więcej zawsze, niż się należy,
Niźli przyrzekło najgoręcej.

Uszanujcież ten kwiat sercowy,
Tę szlachetność, co chce być zbytkiem,
Lub obietnic przyjmcie połowy,
A zawód sam będzie nabytkiem!

Tego ja nie zwę ogrodnikiem,
Co w pośpiechu otrząsnął kwiaty,
By z jesienią stał się nędznikiem[1]
I klął ogród, że niebogaty.

Tego zowię ja rozpustnikiem,
Choćby w progu ubogiej chaty
Nie podzielał się ucztą z nikim.
Bo i jabłoń cnót ma swe kwiaty!





  1. nędznik — tu w znaczeniu: nędzarz.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.