Przejdź do zawartości

Strona:Biblia Gdańska wyd.1840.pdf/1121

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

18. Przetoż mówili: Cóż to iest, co mówi: Maluczko? Nie wiemy, co mówi.
19. Tedy Iezus poznał, że go pytać chcieli, i rzekł im: O tém się pytacie między sobą, żem rzekł: Maluczko, a nie uyrzycie mię, i zasię maluczko, a uyrzycie mię.
IV. 20. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Że wy będziecie płakać i narzekać, a świat się będzie weselił; wy smętni[1] będziecie, ale smętek wasz obróci się wam w wesele.
21. Niewiasta,[2] gdy rodzi, smętek ma, bo przyszła godzina iéy; lecz gdy porodzi dzieciątko, iuż nie pamięta uciśnienia, dla radości, iż się człowiek na świat narodził.
22. I wy teraz smutek macie; ale zasię uyrzę was, a będzie się radowało[3] serce wasze, a radości waszéy nikt nie odeymie od was.]
V. 23. A dnia onego, nie będziecie mnie o nic pytać.
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiekbyście[4] prosili oyca w imieniu moiém, da wam.
24. Dotąd o niceście nie prosili w imieniu moiém; proścież, a weźmiecie, aby radość wasza była doskonała.
25. Tomci wam przez przypowieści mówił; ale idzie godzina, gdy iuż daléy nie przez przypowieści mówić wam będę, lecz iawnie o oycu moim oznaymię wam.
26. W on dzień w imieniu moém prosić będziecie; a nie mówię wam: Iż ia będę oyca prosił za wami;
27. Albowiem sam oyciec miłuie was, żeście wy mię umiłowali i uwierzyliście, żem ia[5] od Boga wyszedł.
28. Wyszedłem od oyca, a przyszedłem na świat; i zasię[6] opuszczam świat a idę do oyca.
29. Rzekli mu uczniowie iego: Oto teraz iawnie mówisz a żadnéy przypowieści nie powiadasz;
30. Teraz wiemy, że wszystko[7] wiesz, a nie potrzebuiesz, aby cię kto pytał; przez to wierzymy, żeś od Boga wyszedł.]
31. Odpowiedział im Iezus: Teraz wierzycie.
32. Oto, przyidzie godzina, owszem iuż[8] przyszła, że się rozproszycie każdy do swego, a mię samego zostawicie; lecz[9] nie iestem sam, bo oyciec iest zemną.
33. Tomci wam powiedział, abyście we mnie[10] pokóy mieli. Na świecie ucisk mieć będziecie; ale ufaycie, iam zwyciężył świat.

ROZDZIAŁ XVII.
I. Pan się modli o spólne swoie i oycowskie uwielbienie 1 — 5. II. za Apostoły 6 — 19. III. i za wszystek potomny kościół swóy 20 — 26.

To powiedziawszy Iezus, podniósł oczy swoie w niebo i rzekł: Oycze! przyszła godzina, uwielbiy syna twego, aby téż i syn twóy uwielbił ciebie.[11]
2. Iakoś mu dał moc[12] nad wszelkiém ciałem, aby tym wszystkim, któreś mu dał, dał żywot wieczny.
3. A toć iest[13] żywot wieczny, aby cię poznali samego prawdziwego Boga, i któregoś posłał, Iezusa Chrystusa.
4. Iam cię uwielbił na ziemi, i dokończyłem sprawy, którąś mi dał, abym ią czynił.
5. A teraz uwielbiy mię ty, oycze! u siebie samego tą chwałą, którąm miał u ciebie, pierwéy niżeli[14] świat był.
II. 6. Obiawiłem imię twoie ludziom, któreś mi dał z świata; twoić byli, i dałeś mi ie, i zachowali słowa twoie.
7. A teraz poznali, iż wszystko, coś mi dał, od ciebie iest.
8. Albowiem słowa, któreś mi dał, dałem im; a oni ie przyięli, i poznali prawdziwie, iżem[15] od ciebie wyszedł, a uwierzyli, żeś ty mię posłał.

9. Iać za nimi proszę: Nie za świa-

  1. Ps. 30, 12.
  2. Izai. 26, 17.
  3. Izai. 35, 10. Ian. 20, 20.
  4. Matt. 7, 7. r. 21, 22. Mark. 11, 24. Łuk. 11, 9. Ian. 14, 10. Iak. 1, 5. 6.
  5. Ian. 17, 8.
  6. Ian. 13, 3.
  7. Ian. 21, 17.
  8. Matt. 26, 31. Matt. 14, 27.
  9. Ian. 8, 16. 29. r. 14, 10.
  10. Izai. 9, 6. Rzym. 5, 1. Efez. 2, 14. Koloss. 1, 20.
  11. Ian. 12, 23.
  12. Matt. 28, 18. Ian. 5, 27.
  13. Ian. 3, 14—16. r. 14, 6.
  14. Ian. 1, 2.
  15. Ian. 16, 27.