Przejdź do zawartości

Strona:Czary i czarty polskie oraz wypisy czarnoksięskie.pdf/173

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dziwego Jeśliż tedy przez alchimją ludzie przyść mogą do skarbów i snadnego nabycia złota i srebra, czemuż sami alchimistowie usilnie się starają o perły, złoto i drogie kamienie, ani bogaczmi, ani pomiernego dostatku ludźmi zostają? Czemu gotowiznę swą z przodków swych pozostałą, abo inakszą pracą nabyte dobra i bogate zbiory utraciwszy, do żebractwa przychodzą? Czemu fałszem poratować usiłują niedostatków swych, dostatkiem i nakładem obcym? Czemu ludzi, wiele do zdrad, utrat i oszukania rozmaitego naprzywodzili i sieła ich zniszczyli i zubożyli? Czemu w każdej rzeczypospolitej wszelkim prawem bronią nauki alchimickiej i zakazują pod utraceniem gardła i majętności skutków alchimickich? Czemuż i wieków naszych patrzamy na ich zamordowania i przelanie krwie przez prawo i zwierzchność urzędu rozkazane? Zaprawdę znałem i sam takie alchimisty, którzy po kilku i po kilkadziesiąt tysięcy, na ostatek i majętności własne i cudze utracali, z którymi, gdy mi się mówić trafiało o przewrotności i fałszu nauki alchimickiej, i błąd swój uznawali i zło się robić z narzekaniem szaleństwa i nieszczęścia swego odrzekali. Ta jest tedy nie nauka, lecz okazałości alchimickiej sztuka: śkło wielkie i podługowate nie zwykłym kształtem kazać robić i dziwnie przetwarde uczynić, monetę, perły, srebro, złoto fałszywe za prawdziwe udać, kruszce pomieszać, a obrazy na śkle wyrażać rozmaite i co sobie sama natura zostawiła, alchimistowie toż swej umiejętności przyznawają. Jako tedy omylony i fałeszny jest przemysł alchimicki, tak też niewymownie każdemu jest szkodliwy i obraźliwy, dlaczego odkryliśmy wkrótce przewrotność i zdradę alchimicką na wywiedzienie z błędów i utrat rozmaitych stanów ludzi. Z tych tedy wywodów dobrze baczymy, że istoty żadnej w drugą istność obrócić i odmienić choć najsztuczniejszemi przemysłami alchimistowie nie mogą, ani się też niechaj nie chełpią sławą i tytułem możności swej. A ich eliksir, którego oni do odmian natur używają, zelżon i lekce poważan być musi.

(Pogrom czarnoks. błędów, IV)
O PRÓŻNOŚCI SZTUKI DJABELSKIEJ.

Powiadają niektórzy, iż Bóg świat potopem ukarał dla oczyszczenia go od gusłów i wygubienia niezmiernie rozmnożo-