Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/349

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

prawo wolnej legacyi, odjechałem z zamiarem stawienia się tu na dzień pierwszy stycznia, od którego zdawało się że senat zgromadzać się zacznie[1].

III. Opowiedziałem wam, senatorowie, powody mego odjazdu, teraz powrotu, który zdaje się wzbudzać większe podziwienie, opowiem. Ominąwszy nie bez przyczyny Brunduzyum, kędy zwyczajna droga do Grecyi, przypłynąłem pierwszego sierpnia do Syrakuzy, zkąd mówiono łatwo dostać się do Grecyi. To miasto, z którem mam ścisłe stosunki, acz rado mi było, dłużej jednak nad noc jednę zatrzymać mię nie mogło. Obawiałem się aby moje nagłe do mych przyjaciół przybycie nie wzbudziło jakiego podejrzenia, gdybym u nich zabawił. Gdy mnie z Sycylii do Leukopetry, przylądka niedaleko Regium, wiatry zaniosły, znowum się ztamtąd na morze puścił; alem niedaleko jeszcze zapłynął, kiedy wiatr południowy wyrzucił mnie na to samo miejsce, gdziem był wsiadł na okręt. A że poźno było w noc, wstąpiłem do domu wiejskiego P. Waleriusza, mego poufałego przyjaciela, u któregom dzień następny, oczekując pomyślnego wiatru, przemieszkał. Tam mnie odwiedziło wielu mieszkańców Regium, z których kilku świeżo z Rzymu przybyłych. Od nich pierwszych odebrałem mowę M. Antoniusza, która mi się tak podobała, że po przeczytaniu jej zacząłem zaraz myśleć o powrocie. Mało co potem przyniesiono mi edykt Brutusa i Kassiusza[2], który, dla tego może że ich więcej jeszcze przez wzgląd na Rzeczpospolitą, niż na nasze ścisłe stosunki miłuję, zdawał mi się pełen słuszności. Dodawano prócz tego (często się bowiem zdarza, że donoszący dobre nowiny przyczyniają do nich co zmyślonego, żeby ich doniesienia tym przyjemniejsze się wydały), dodawano, mówię, że się wszystko ułoży, że się senat pierwszego września licznie zgromadzi, że Antoniusz po oddaleniu złych doradców, po złożeniu rządów Gallii, podda się pod władzę senatu.

  1. Cycero przestrzeżony od Hircyusza, jednego z naznaczonych przez Cezara na rok następny konsulów, o grożącem mu w Rzymie niebezpieczeństwie, nie przyjechał na zgromadzenie senatu pierwszego czerwca. Cicero ad Atticum, XV, 5, 8. — O wolnej legacyi obacz pierwszą mowę przeciw Rullowi, 3, i notę 11, za Flakkiem, 34.
  2. Brutus i Kassiusz, których jako pretorów obowiązkiem było mieszkać w Rzymie, oświadczyli w tym edykcie dla czego ustąpili z Rzymu. Obacz ich list do Antoniusza. Epist. fam. XI, 3. Velleius Paterculus, II, 62.