Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/361

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

XV. Lud też Rzymski nie raz was obu osądził, co że was nie dość obchodzi, bardzo mi przykro. Co znaczą owe na igrzyskach wysiekaczów okrzyki niezliczonych obywateli? co zbieg ludu? co nieskończone oklaski przed posągiem Pompejusza, dawane także trybunom ludu, którzy wam są przeciwni? Nie dośćże jeszcze wyraźnie przez to poznaliście niepodobną do wiary jednozgodność ludu Rzymskiego? Co! te oklaski na igrzyskach Apollinarskich, czyli raczej te świadectwa, te wyroki ludu Rzymskiego, nie zasługiwałyż na waszę uwagę? O! jak szczęśliwi ci, co nie mogąc znajdować się w Rzymie dla przemocy oręża, byli tam jednak obecni, tkwili w sercu i pamięci ludu Rzymskiego! chyba myślicie że klaskano wtenczas Attiuszowi, i w sześćdziesiąt lat po jego śmierci dawano mu palmę, a nie Brutusowi, któremu, lubo nie wolno mu było patrzeć na sprawione przez siebie igrzyska, lud Rzymski okazywał dowody przywiązania, i żal z niewidzenia swego oswobodziciela nieustannemi oklaski i okrzyki łagodził[1].

Ja wprawdzie temi oklaskami, gdy je dawał ostatni motłoch, zawsze gardziłem; ale gdy pochodzą od najwyższej, średniej i najniższej klassy, słowem od wszystkich bez wyjątku obywateli, i gdy ci, którzy dawniej ubiegali się o łaskę ludu, teraz uciekać muszą, to już dla mnie nie są oklaski, ale wyroki. Jeżeli co jest tak ważnem nie zdaje wam się zasługiwać na uwagę, macieli także za nic coście widzieli, jak lud drogo sobie cenił życie A. Hircyusza? Wiedziano już jaki był dla niego szacunek ludu Rzymskiego,

  1. Igrzyska Apollinarskie sprawiał Brutus jako pretor miejski od 7 do 1 lipca, ale sam na nich dla grożącego mu w Rzymie niebezpieczeństwa znajdow ć się nie mógł. Dawano wtenczas na teatrze sztukę Attiusza, Tereusz. Cicero ad Atticum, XVI, 2, 5. Plutarch, Brutus, 25. Wiadomo z Owidiusza, ze Tereusz król Traków, uwiódł naprzód Filomelę, siostrę swej żony Prokny, a potem, żeby go nie wydała, język jej urżnął. Za to bogowie przemienili Filomelę w słowika, Proknę w jaskółkę, a Tereusza w dudka. Poeta Rzymski Attiusz napisał o tem tragedyą pod tytułem Tereusz. Napisał także drugą pod tytułem Brutus, której przedmiotem było wypędzenie Tarkwiniusza Pysznego przez Juniusza Brutusa, przodka M. Brutusa, i uwolnienie Rzymu od panowania królów. Brutus spodziewał się, że ta sztuka na jego igrzyskach grana będzie. Ale pretor K. Antoniusz przewidując, że te przypomnienia mogą rozniecić gasnące w ludzie uczucia wolności, zamiast Brutusa grać kazał Tereusza, nie mającego z igrzyskami Brutusa żadnego związku.